Czołg z aspiracjami

Każdy ma takiego bohatera, jakiego sobie wykreował. A jeśli wykreował ponad miarę, to już wyłącznie jego problem. Mam faworyta potwierdzającego teorię.

Znalazłem kandydata w piątkowym ćwierćfinale Euro 2020 pomiędzy Włochami i Belgami. To był mecz, który aż chciało się oglądać. Szybkie tempo, emocje, piękne bramki, dramat (kontuzja Leonardo Spinazzoli) – naprawdę nie było na co narzekać.

Kac jeszcze trochę...

Znalazłem intrygujący tytuł. Z pozoru. Nawet mnie nie rozbawił, najwyżej zasmucił. Stanowi dowód, że przysłowiowe „bicie piany” nie zna granic.

Tytuł brzmiał - „Będzie powtórka meczu Francja - Szwajcaria?” Nie wiem po co znak zapytania, bo przecież szybciej Słońce zacznie się kręcić wokół Ziemi, niż mecz zostanie powtórzony. Niektórych to jednak nie zraża, więc dowodzą: „Reprezentacja Francji...