Biednemu zawsze...

Przed rozpoczęciem sezonu jeden z klubów wycofał drużynę z rozgrywek czwartej ligi, zwanej trzecią. Takie przypadki się zdarzały, zdarzają i zdarzać będą, ale…

Tym klubem jest Garbarnia Kraków, która wydała następujący komunikat:

„Z uwagi na brak gwarancji finansowych na prawidłowe funkcjonowanie pierwszego zespołu na poziomie centralnym rozgrywek, Zarząd Klubu RKS Garbarnia Kraków podjął decyzję o wycofaniu pierwszego zespołu seniorów z rozgrywek 3 ligi”.

Właściwie nic nowego. Historia piłki nożnej pełna jest podobnych problemów klubów na całym świecie związanych z brakiem pieniędzy. W tym wypadku jednak chodzi o klub, który był kiedyś mistrzem Polski. Co prawda bardzo dawno, bo w 1931 roku, ale ten tytuł zawsze będzie go wyróżniał, tak jak i brązowe barwy, dość rzadko spotykane w piłce nożnej, więc na swój sposób pozostaje wyjątkowy. Jeśli dobrze sprawdziłem tylko jeden były mistrz, Szombierki Bytom, radził sobie gorzej. Będzie grał w szóstej lidze, zwanej piątą (rozgrywki rozpoczną się w sierpniu), po spadku zanotowanym w poprzednim sezonie. Być może na tym samym poziomie co Garbarnia, ponieważ (za: gazetakrakowska.pl):

„Zespół »Brązowych« występować ma w V lidze, w której były dotychczas rezerwy”.

Ciekawsze jest jednak co innego. Kraków to jedyne polskie miasto, które ma drużynę w każdej z trzech najwyższych lig piłkarskich – Cracovię, Wisłę, Hutnika oraz Wieczystą. A przecież warto jeszcze do tej wyliczanki dodać Puszczę Niepołomice, z miasta znajdującego się tuż za jego granicami, która mecze w roli gospodarza rozgrywa przecież na stadionie Cracovii.

Można więc wyciągnąć wniosek, że piłka to na danym terenie system naczyń połączonych i gdy tych naczyń jest za dużo, komuś musi zabraknąć, wiadomo czego. Nie wiem, czy to wniosek nie za bardzo naciągany, dlatego lepiej operować faktami. Garbarnia nie ma pieniędzy, by przystąpić do rozgrywek, a kilka kilometrów dalej działa klub, który wręcz szasta pieniędzmi wydawanymi na nowych piłkarzy. Ale kto bogatemu zabroni? Ten bogaty to (za: gazetakrakowska.pl):

„Przypomnijmy, że błyskawiczny rozwój Wieczystej nastąpił, gdy w jej działalność mocniej zaangażował się Wojciech Kwiecień. Właściciel m.in. sieci aptek »Słoneczna« pomógł ściągnąć do klubu gwiazdy futbolu - Sławomira Peszkę i Radosława Majewskiego, gdy drużyna grała jeszcze w klasie okręgowej. Obecnie Peszko jest trenerem, a w zespole są inni byli reprezentanci Polski: Michał Pazdan i Jacek Góralski”.

Wieczysta oprócz nowych piłkarzy będzie miała nowy stadion. Rozstrzygnięcie zapadło mniej więcej w tym samym czasie, gdy Garbarnia zastanawiała się nad wycofaniem drużyny z rozgrywek (za: gazetakrakowska.pl)

„Oficjalny wniosek o pozwolenie na budowę złożono w październiku 2023 r., teraz zapadła korzystna dla klubu decyzja miasta. Na razie nie wiadomo, kiedy ruszą prace. Najpierw przeprowadzić trzeba przetarg. Inwestorem jest bowiem Gmina Miejska Kraków - Zarząd Infrastruktury Sportowej. Całą operację ma sfinansować miasto, wykorzystując też dotację ministerialną. Wcześniej w budżecie zarezerwowano na ten cel 29 mln zł”. (...)

„Stadion ma spełniać wymogi licencyjne piłkarskiej I ligi (teraz Wieczysta zaczęła sezon w II lidze, jest kandydatem do awansu), we wstępnym założeniu - z możliwością późniejszej rozbudowy na potrzeby ekstraklasy. Przedstawiony wcześniej projekt zakładał trybuny na 2124 osoby (w tym część dla dziennikarzy i VIP-ów), podczas gdy wymogi na najwyższym szczeblu to minimum 4500 miejsc pojemności”.

Ta rozbudowa będzie znacznie kosztowniejsza, bowiem (za: krakow.eska.pl):

„Jak informuje magistrat, szacunkowy koszt całej inwestycji wynosi ok. 140 mln złotych brutto”.

Tyle wstępnie wiadomo. Nie wiadomo za to ile zabrakło Garbarni, by przystąpić do rozgrywek, bo tego w klubowym komunikacie nie podano. Wiadomo za to, że też ma piękne plany i szuka pieniędzy na ich sfinansowanie (za: @MaslonaL):

„Chce przekształcenia posiadanych gruntów sportowych pod mieszkaniówkę, by wybudować własny stadion”.

Jak widać, biednemu zawsze wiatr w oczy.

▬ ▬ ● ▬