Kto w lipcu gra w piłkę?

W ojczyźnie zapanowała euforia. To oczywisty wniosek po analizie rodzimych mediów po meczach trzeciej rundy kwalifikacyjnej europejskich pucharów.

Wnioski nasuwają się już po lekturze samych tytułów: „Jest pięknie!”, „Lepiej się nie dało” czy „Sen trwa, nie budźmy się”. Właściwie powinienem napisać o pierwszej części tytułów, bo w drugiej często pojawia się to, co niedawno nazwałem „rozwijającą się w narodzie...