By chociaż część się spełniła!

Fot. Trafnie.eu

Szczęśliwego Nowego Roku pełnego sukcesów, nie tylko na piłkarskich boiskach, życzy wiernym czytelnikom Trafnie.eu. A przy okazji życzy także...

Adamowi Nawałce, by podpisał nowy kontrakt nie tylko do końca następnych eliminacji.

Zbigniewowi Bońkowi, by nie musiał usuwać żadnych swoich tweetów.

Kamilowi Glikowi, by wreszcie znalazł czas na wyleczenie kolana zanim nie będzie za późno.

Grzegorzowi Krychowiakowi, by trafił do klubu, w którym nikomu nie będzie przeszkadzała wysokość jego pensji.

Kamilowi Grosickiemu, by skupił się na grze, a nie zmianie klubu.

Arkadiuszowi Milikowi, by nie wrócił do gry choćby o dzień za wcześnie.

Robertowi Lewandowskiemu, by nadal omijały go kontuzje.

Jarosławowi Jachowi, by przed wyjazdem z Polski porozmawiał długo z Bartoszem Kapustką.

Bartoszowi Kapustce, by znalazł wreszcie klub, w którym odgrywałby przynajmniej taką rolę, jak kiedyś w Cracovii.

Wszystkim zawodnikom marzącym o zagranicznym kontrakcie, by pół roku po wyjeździe nie chcieli wracać do Polski.

Agentom piłkarskim, by dbali przede wszystkim o kariery swoich klientów, a nie własne konta.

Reprezentacji Polski, by zajęła w mistrzostwach świata miejsce na miarę tego w rankingu FIFA.

Kibicom reprezentacji Polski, by przywitali swoich piłkarzy po powrocie z Rosji, jak po powrocie w EURO 2016.

Ekstraklasie S.A., by przestała wreszcie przekonywać o doskonałości ESA37.

Prezesom polskich klubów, by spróbowali tak zwalniać samych siebie, jak zwalniają trenerów.

Czołowym polskim klubom, by zagrały jakiś mecz w europejskich pucharach jesienią, a nie tylko w lecie.

Marcinowi Broszowi, by nie zakończył pracy w Górniku Zabrze tak, jak kiedyś w Piaście Gliwice. 

Arce Gdynia, by znów zawstydziła faworytów w Pucharze Polski. 

Piłkarskim sędziom, by trenerzy podchodzili równie pobłażliwie do ich pomyłek, jak podchodzą do boiskowych oszustw swoich piłkarzy.

Cristiano Ronaldo, by rozum wygrał w jego głowie walkę z narcyzmem. 

Harry’emu Kane’owi, by nie… zgłupiał. 

Virgilowi van Dijkowi, by w barwach Liverpoolu potwierdził, że wart jest 75 milionów euro. 

A czytelnikom Trafnie.eu i sobie tradycyjnie życzę, by przynajmniej część tych życzeń się spełniła.

▬ ▬ ● ▬