By chociaż część się spełniła!

Fot. Trafnie.eu

Szczęśliwego Nowego Roku pełnego sukcesów, nie tylko na piłkarskich boiskach, życzy wiernym czytelnikom Trafnie.eu. A przy okazji tradycyjnie życzy także...

Zbigniewowi Bońkowi, wciąż znakomitego samopoczucia i dożywotniej prezesury w PZPN. 

Janowi Tomaszewskiemu, powrotu do piłkarskiej rzeczywistości.

Jerzemu Brzęczkowi, tylu zwycięstw, co dotąd krytycznych uwag.

Reprezentantom Polski, powrotu z EURO 2020 co najmniej w takich nastrojach, w jakich będą na mistrzostwa lecieli.

Kibicom, by nie robili zawodnikom (sobie też) krzywdy, wymagając od nich więcej niż potrafią.

Jakubowi Błaszczykowskiemu, by jako reprezentant Polski przestał być kojarzony w wujkiem.

Robertowi Lewandowskiemu, tylko zdrowia.

Krzysztofowi Piątkowi, urealnienia oczekiwań związanych z jego piłkarskimi możliwościami.

Kamilowi Grosickiemu, by trafił wreszcie do takiego klubu, którego nie będzie już chciał zmieniać.

Grzegorzowi Krychowiakowi, samych udanych dryblingów na nowej (małżeńskiej) drodze życia.

Piotrowi Zielińskiemu, tylu pochwał za grę, co za piłkarskie umiejętności.

Lewemu obrońcy reprezentacji Polski, by się taki jak najszybciej urodził i jeszcze szybciej dorósł.

Wyjeżdżającym za granicę, powrotu do ojczyzny dopiero na piłkarską emeryturę po długiej karierze pełnej sukcesów.

Adamowi Buksie, występów w MLS na tym samym poziomie, co jego znajomość angielskiego.

Sebastianowi Walukiewiczowi, debiutu w Serie A.

Szymonowi Żurkowskiemu, dziewięćdziesięciu (chociaż czterdziestu pięciu!) minut w jakichkolwiek klubowych barwach.

Jarosławowi Niezgodzie, takiej samej skuteczności w zagranicznym klubie, jak w polskiej lidze.

Michałowi Karbownikowi, by nie zgasł równie szybko, jak zabłysnął.

Ligowym młodzieżowcom, miejsca w podstawowym składzie po skończeniu wieku młodzieżowca.

Ekstraklasie SA, wdrożenia systemu rozgrywek gwarantującego polskim drużynom coroczny triumf w Lidze Mistrzów.

Dariuszowi Mioduskiemu, samych udanych biznesplanów.

Januszowi Filipiakowi, by wiara w Michała Probierza wytrzymała konfrontację z ligowymi wynikami.

Michałowi Probierzowi, by zapowiadana jeszcze na początku poprzedniego sezonu walka o mistrzostwo z Cracovią stała się możliwa.

Rakowowi Częstochowa, ligowych występów w swoim mieście.

ŁKS Łódź, punktów na miarę pochwał za styl gry.

Wiśle Kraków, przetrwania.

Polonii Warszawa, jak wyżej.

Ruchowi Chorzów, awansu do drugiej (w rzeczywistości – trzeciej) ligi na stulecie istnienia klubu.

Widzewowi Łódź, wyników na miarę frekwencji i budżetu.

Ricardo Sa Pinto, przetrwania w jakimkolwiek klubie dłużej niż rok.

Lukasowi Podolskiemu, debiutu w barwach Górnika Zabrze.

Cristiano Ronaldo, zagwarantowanego z góry pierwszego miejsca we wszystkich plebiscytach.

Garethowi Bale, regularnych występów na poziomie na miarę ogromnych możliwości.

Jürgenowi Kloppowi, wymarzonego tytułu, który w ubiegłym sezonie zdobył Pep Guardiola. 

Pepowi Guardioli, wymarzonego pucharu, który w ubiegłym sezonie zdobył Jürgen Klopp.

Jose Mourtinho, osiągania wyników wyłącznie na miarę własnego samopoczucia.

A czytelnikom Trafnie.eu i sobie tradycyjnie życzę, by przynajmniej część tych życzeń się spełniła.

▬ ▬ ● ▬