2015-08-22
Dwanaście meczów!
Od kilku dni media na całym świecie analizują zdanie wypowiedziane w ostatnim meczu przez Gerarda Pique. I wymiar kary jaki go za to spotkał.
Piłkarz Barcelony w rewanżowym meczu o Superpuchar Hiszpanii z Athletic Bilbao powiedział sędziemu asystentowi, co może zrobić jego matce. Głos zaczynają już zabierać specjaliści od języka hiszpańskiego, znanego przeze mnie niestety tylko w formie szczątkowej, by udowodnić, że znaczenie owych słów wcale nie było tak mocne, jak się wydaje. Te argumenty brzmią zabawnie. Tak jak i próba udowadniania, że kara czterech meczów zawieszenia za te popisy (mogło być maksymalnie dwanaście) jest za wysoka.
Gdy tylko przeczytałem informację o złotoustym Pique, od razu przypomniał mi się… teledysk do piosenki „Can’t Remember to Forget You". Wystąpiła w nim Shakira, partnerka piłkarza i matka jego dwójki dzieci, nagrawając z inną piosenkarką - Rihanną. Obie damy wypadły w nim nad wyraz ponętnie. Choć dla mnie teledysk wygląda trochę dziwnie.
Wcześniej wokół Shakiry kręciła się nie koleżanka po fachu, ale rożni przystojniacy. W udzielonym później wywiadzie kolumbijska piosenkarka zaprzeczyła jakoby występu z mężczyznami zakazał jej Pique. I dodała jeszcze, by uwiarygodnić tę opinię, że też ma swoje zasady, więc „to działa w obie strony”. Dlatego jej partner również nie bierze udziału w żadnej sesji z modelkami.
Życzę Shakirze, by te słowa były prawdą, a nie tylko próbą uwierzenia w to, w co chciałaby wierzyć. Bo dla mnie jej ukochany jest typem toksycznym. Jak kilku innych grajków, których zachowania przewidzieć się nie da. Jeśli czegoś nie nawywijają, już jest sukces. Zlatan Ibrahimović otwiera moją listę. To arcymistrz w tym względzie. Problemy zawsze go szukają i często znajdują. Pique przy nim może być najwyżej przedszkolakiem, ale też zawsze warto na niego liczyć. Nie zdziwiłem się więc specjalnie tym, co nawciskał sędziemu. Ten typ tak ma.
Gdyby ktoś natomiast miał jeszcze wątpliwości, niech przeanalizuje komentarz piłkarza Barcelony podczas fety po triumfie w Lidze Mistrzów przed dwoma miesiącami. Pique podziękował ludziom pracującym w klubie, kolegom z drużyny i Kevinowi Roldanowi. Kolumbijski piosenkarz został zaproszony przez Ronaldo na jego imprezę urodzinową w lutym, zaraz po przegranych derbach z Atletico 0:4. Pique dodał kąśliwie:
„On to wszystko zaczął”.
Trzeba mieć toksyczny charakter, by nawet w takim momencie radości z własnego sukcesu wsadzić szpilę największym rywalom. Nie mam wątpliwości, że Pique właśnie taki charakter posiada.
Kibice Realu nie zapomnieli mu tego. Gdy kilka dni później wchodził na boisko w meczu reprezentacji Hiszpanii, wygwizdali go, co bardzo zmartwiło trenera Vicente del Bosque:
„Wygwizdanie jednego zawodnika, to jak wygwizdanie całej drużyny”.
Pique jednak zupełnie się tym nie przejął:
„Prawda jest taka, że właśnie zdobyłem potrójną koronę. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy. Uśmiechnięty od ucha do ucha. To jest najlepsza reakcja na ich zachowanie – uśmiech”.
Dlatego ja specjalnie nie przejmuję się jego surową karą. Gdybym mógł, wlepiłbym maksymalny wymiar dwunastu meczów!
▬ ▬ ● ▬