Gdzie mu będzie lepiej?

Piast Gliwice oficjalnie poinformował o pozyskaniu nowego zawodnika. Nie byle jakiego, bo stanowiącego wręcz wzorzec najlepszego piłkarza Ekstraklasy. 

Klub na swojej stronie internetowej poinformował w poniedziałek:

„Jorge Felix ponownie został zawodnikiem Piasta. Hiszpan wraca na Okrzei po dwuletniej przerwie na grę w tureckim klubie – Sivasspor Kulübü. Najlepszy piłkarz Ekstraklasy w sezonie 2019/20 podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy”.

Gdyby ktoś jednak o najlepszym piłkarzu Ekstraklasy, po dwóch sezonach przerwy, trochę zapomniał, Piast postanowił go nieco przypomnieć:

„Pomocnik jest wychowankiem Atletico Madryt. W trakcie swojej kariery występował również w takich klubach jak CD Moscardo, Getafe CF, AD Alcorcon, CF Trival Valderas Alcorcon, CF Rayo Majadahonda oraz Club Lleida Esportiu, skąd po raz pierwszy trafił do Piasta. W Gliwicach osiągnął swój największy, sportowy sukces sięgając po mistrzostwo Polski a potem po brązowy medal”.

Felix to niemal wzorcowy przykład czołowego piłkarza polskiej ligi w ostatnich latach. Nie jest znany w Europie, jeśli występował w silnym piłkarsko kraju, jak Hiszpania, to najczęściej w niższej lidze. W Ekstraklasie jednak dość szybko zaczyna korzystnie kontrastować na tle grających w niej zawodników, stając się stopniowo jedną z gwiazd. Skutkuje to, jak w przypadku Feliksa, wyborem na koniec sezonu na najlepszego zawodnika ligi. 

Już wcześniej pojawiają się oferty z zagranicy. Nieznana w Hiszpanii hiszpańska gwiazda polskiej ligi zaczyna mocniej wierzyć w siebie i marzy o podboju silniejszego piłkarskiego świata, w którym, co nie bez znaczenia, lepiej płacą. Tak dochodzi do transferu, w przypadku Hiszpana do ligi tureckiej. Dał się skusić wizji zrobienia większej kariery za większe pieniądze.  

Po pewnym czasie życie brutalnie weryfikuje oczekiwania. Wielkiej kariery w silniejszej lidze nie robi, więc postanawia wrócić tam, gdzie było mu najlepiej, co sam zadeklarował po podpisaniu kontraktu:

„Wróciłem do domu i cieszę się, że tak się stało. Byłem tutaj szczęśliwy i jestem pewien, że teraz też tak będzie. Cały czas śledziłem wyniki Piasta, więc jestem na bieżąco z sytuacją zespołu. Przez ten czas sporo się zmieniło, jest wielu nowych zawodników, ale są też dobrze mi znane nazwiska, jak na przykład Kuba Czerwiński, Tom Hateley czy Kuba Szmatuła”.  

To nie tylko historia Feliksa. Rok wcześniej najlepszym zawodnikiem Ekstraklasy wybrano innego piłkarza Piasta - Joela Valencię. Scenariusz identyczny – nie zdołał zrobić kariery w Anglii, więc wrócił do Polski (do Legii Warszawa). To tylko dwa przykłady, bo podobnych można by wymienić jeszcze wiele. 

Dlatego muszę pochwalić najlepszego piłkarza ubiegłego sezonu w Ekstraklasie. Ivi Lopez nie dał się skusić iluzorycznej raczej wizji zostania gwiazdą silniejszej ligi od polskiej. Wolał pozostać gwiazdą Rakowa Częstochowa. I słusznie, bo gdzie mu, tak samo jak Feliksowi, będzie lepiej?  

▬ ▬ ● ▬

 

▬ ▬ ● ▬