2025-06-19
Na czym żerują zagraniczne federacje?
Porażki młodzieżowej reprezentacji na mistrzostwach Europy bolą bardzo. Zaczęło się więc szukanie winnych. Potraktowałem wyzwanie dość przewrotnie i…
Winnego nawet znaleziono. Pewnie musiał być trochę zdziwiony, że sobie o nim przypomniano w tym kontekście, bo głównie sam uwielbia udzielać innym mądrych rad (za: przegladsportowy.onet.pl):
„Poprzedni prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na tematy związane ze szkoleniem młodego narybku od lat ma gotową śpiewkę. AMO, LAMO, ZAMO, Akademia Młodych Orłów itp., itd. — recytuje bez opamiętania "Zibi", gdy tylko zostaje zapytany o swój wkład w rozwój szkolenia.
Skoro to były takie znakomite programy — któż by zresztą lepiej się za nie pochwalił, jeśli nie sam zainteresowany — to gdzie ich efekty? Prezesem PZPN-u został niespełna 13 lat temu, więc pierwsze owoce zmian w systemie szkolenia powinniśmy zbierać właśnie teraz”.
Postanowiłem podejść do tematu nieco przekornie wykorzystując do tego pewne wydawnictwo. „Narodowy Model Gry”, wydany z pompą w 2016 roku za prezesury Zbigniewa Bońka, na 334 stronach, w formie książkowej i elektronicznej, zawiera bezcenne rady dla trenerów. Jako dowód zacytuję fragment: „Podstawowe zasady gry”:
„Należy dążyć do uzyskania równowagi działań w atakowaniu i bronieniu (wszyscy zawodnicy atakują, wszyscy zawodnicy bronią).
Zespół nie może działać instynktownie – ciągła kontrola działań we wszystkich fazach gry.
W fazie atakowania należy starać się rozszerzać i wydłużać pole gry, dążąc do uzyskania jak największej przestrzeni, w fazie bronienia – skracać i zawężać pole gry (zasada „dużego i małego” boiska).
Należy szukać własnych atutów we wszystkich fazach gry.
Grę ofensywną należy kreować poprzez wszystkie formy atakowania.
Jeżeli nie udaje się kontrolować gry poprzez posiadanie piłki, należy starać się zaskoczyć rywala atakiem szybkim.
W ataku pozycyjnym należy zachować wszystkie fazy, utrzymując tempo i rytm gry.
Gra bez piłki jest równie ważna jak gra z piłką – należy tworzyć przewagę liczebną w ruchu do i od piłki.
Należy dążyć do utrzymywania ciągłej kontroli w grze przez bardzo dobrze zorganizowaną fazę bronienia we wszystkich jej aspektach.
Bardzo dobre przygotowanie fizyczne jest sprzymierzeńcem w realizacji strategicznych celów gry.
Dobrze zorganizowane stałe fragmenty gry w atakowaniu i bronieniu są wizytówką zespołu”.
Doprawdy genialne. Może jeszcze „Podstawowe zasady dla zawodników”:
„Wygrywanie wymaga talentu, powtarzanie zwycięstw wymaga charakteru.
Zawodnik kompletny to ten, który potrafi grać w atakowaniu i bronieniu.
Dążenie do zwycięstwa jest równie ważne co wznoszenie się na szczyt swoich możliwości.
Traktuj innych zawodników tak, jak chciałbyś sam być traktowany.
Graj dla zespołu, nie dla samego siebie.
Szanuj każdego członka zespołu, bądź zdyscyplinowany, uczciwy i pracowity.
Nigdy się nie poddawaj.
Musisz wierzyć w siebie nawet wtedy, gdy nikt inny w Ciebie nie wierzy.
Jeśli nie uwierzysz w to, że możesz wygrać, przegrasz, zanim zaczniesz grać.
Twoja wiara i nastawienie są kluczem do sukcesu”.
Dlatego nie dziwię się, że trzy lata później prezes Boniek pochwalił się takim wpisem (za: Twitter):
„Doczekaliśmy się dobrych czasów. Dużo zagranicznych federacji pyta nas, o nowe koncepcje szkoleniowe, które wprowadziliśmy i realizujemy w ostatnich latach”.
Brawo! Niestety PZPN za kadencji Bońka popełnił straszny błąd. „Narodowy Model Gry”, ze względu na ogromy potencjalny wpływ na rozwój piłki nożnej, powinien zostać utajniony i rozprowadzany tylko wśród odpowiednio wyselekcjonowanych rodzimych trenerów! Niestety od początku był pozycją ogólnie dostępną. I efekt jest taki, że „dużo zagranicznych federacji” dostało za darmo genialną wiedzę szkoleniową i bazując na niej wyedukowało swoich trenerów, a ci zawodników, którzy teraz leją naszych, jak choćby na mistrzostwach Europy na Słowacji.
▬ ▬ ● ▬