O znaczącej roli… wodociągów

Fot. Trafnie.eu

W Katowicach rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed jej dwoma czerwcowymi meczami. Tym razem rozpoczęło się inaczej niż zwykle.

A kluczową rolę w odmiennym scenariuszu odegrał ten, którego nie… ma. Wcześniejsze zgrupowania rozpoczynały się od przyjazdu zawodników do hotelu na przedmieściach Warszawy. Tym razem przyjechali prosto do Katowic, by za kilka dni zagrać w Chorzowie w meczu towarzyskim z Mołdawią (następnie w eliminacjach do mistrzostw świata z Finlandią w Helsinkach), ale… (za: przegladsportowy.onet.pl):

„...długo przed hotelem kadry w centrum Katowic były pustki. A to o tyle dziwne, że Biało-Czerwonych na Śląsku nie oglądaliśmy ponad trzy lata”.

Zależy dla kogo dziwne, bo przecież już śródtytuł w cytowanym tekście wyjaśniał przyczynę:

„Brak Roberta Lewandowskiego zrobił swoje. Tłumów pod hotelem kadry nie było”

I jeszcze jego rozwinięcie:

„Choć sami kadrowicze zdążyli się już stęsknić za Stadionem Śląskim, to trudno powiedzieć, by pięciogwiazdkowy Hotel Monopol zlokalizowany w samym centrum aglomeracji przeżywał prawdziwe oblężenie kibiców. Owszem, łowców autografów nie zabrakło, ale w przeszłości reprezentanci Polski musieli pokonywać znacznie większe zasieki kibiców, by zameldować się w hotelu”.

Wielki nieobecny był też głównym bohaterem konferencji prasowej. Jeden z redaktorów postanowił dowiedzieć się od selekcjonera Michała Probierza coś więcej na jego temat:

„Dzień dobry, trenerze. Chciałbym dopytać, jeszcze o Roberta Lewandowskiego. Czy, bo wspomniał pan o jego wieku i tak dalej, czy to już jest ten moment, w którym musimy szykować się na to, że częściej będzie tak, że Roberta nie będzie na zgrupowaniu po prostu?”

Selekcjoner błysnął odpowiedzią:

„No tutaj, panie redaktorze, będę odpowiadał jak rzecznik w Kielcach o wodociągach”.

Nie znacie odpowiedzi rzecznika Wodociągów Kieleckich, Ziemowita Nowaka? Błąd! Sam też muszę przyznać się do błędu, bo jego wypowiedzi nie znałem, ale w internecie nic nie gidzie, więc po wskazówce Probierza szybko nadrobiłem zaległości. Wspomniany rzecznik został przez dziennikarza TVP 3 przepytany przed czterema laty i wyszła z tego taka wymiana zdań:

„- Co było przyczyną awarii?

- Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarię w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.

- Ale co było przyczyną awarii?

- Już panu odpowiedziałem.

- Dobrze, w takim razie proszę mi powiedzieć jeszcze na czym te awarie polegały?

- Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarię. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje”.

Wczuwając się w ten klimat wypowiedzi pozwoliłem sobie wywnioskować, co na pytanie zadane na poniedziałkowej konferencji prasowej reprezentacji odpowiedziałby wspomniany rzecznik, gdyby zatrudnił go PZPN:

„Reprezentacja Polski jest w czołówce europejskiej, a nawet światowej. Na boisku radzi sobie w sposób wzorcowy. Liczba jej porażek z roku na rok maleje”...

▬ ▬ ● ▬