Spotkajmy się z Bobem

Fot. trafnie.eu

Pracował z największymi gwiazdami światowej piłki. Zawsze pozostawał jednak w ich cieniu. Ale to on ma w Amsterdamie pomnik, nie oni. Pomnik i statuetkę.

Niedawno w Amsterdamie poznałem niezwykłą historię wiecznego asystenta. Bobby Haarms zawsze był na drugim planie, ale jeszcze za życia doczekał się statuetki przy wejściu do siedziby klubu. Opowiedział mi o nim David Endt, pełniący w Ajaksie funkcję Team Manager:

„Ten człowiek był duszą klubu. Urodził się w dzielnicy Middenweg, gdy po drugiej stronie ulicy, dwieście metrów od jego domu, powstał właśnie nowy stadion Ajaksu. To było znaczące. Jak wielu chłopców w Amsterdamie lubił grać w piłkę. Naturalne więc, ze zaczął grę w klubie, który znajdował się tak blisko. Po kilku latach zadebiutował w zespole seniorów, ale miał pecha. Doznał groźnej kontuzji kolana. Wtedy medycyna sportowa nie była jeszcze tak rozwinięta jak dziś, dlatego musiał zakończyć karierę. Kolega z drużyny poradził mu: „Bob, zrób licencję trenerską. Dzięki temu będziesz mógł wrócić do piłki”. Ten kolega nazywał się Rinus Michels.

Bob pracował wtedy w zakładach tytoniowych, a był jeszcze bardzo młodym człowiekiem. Posłuchał dobrej rady i zdobył podstawową licencję. Wtedy zaczął trenować drużyny młodzieżowe Ajaksu. Nie pracował jeszcze z Michelsem, było na to za wcześnie. Rozmawiamy przecież o latach pięćdziesiątych. Najpierw pracował z Vickiem Buckinghamem, a następnie wiele się nauczył od prawdziwej ikony klubu, Anglika Jacka Reynoldsa, związanym z klubem przez ponad 35 lat.

Jako piłkarz Bob nie był typowym graczem Ajaksu imponującym umiejętnościami technicznymi. Jako twardo walczący obrońca wykonywał raczej czarną robotę na boisku, wkładając w to wiele serca. Uczył młodych zawodników, że same umiejętności czysto piłkarskie nie wystarczą, by stać się prawdziwą gwiazdą. Zawsze całkowicie angażował się w pracę. I to przekazywał swoim zawodnikom - dopiero jak do każdego meczu podejdziecie z pełnym zaangażowaniem, wasz talent może się rozwinąć. Nasz klub kojarzony był przez lata przede wszystkim z wyszkoleniem technicznym zawodników, atrakcyjną i ofensywną grą. Ale wielu zawodników nauczyło się od Boba także właściwego podejścia mentalnego, pełnego zaangażowania w to, co się robi.

Gdy Rinus Michels w 1965 roku został trenerem drużyny seniorów, stał się kimś w rodzaju mentora dla Boba. Chciał, by ten nadal trenował młodzież, ale blisko ze sobą współpracowali. Obaj zresztą mieli podobne spojrzenie na piłkę. Dlatego Bob korzystał z jego doświadczeń.

Kiedy Michels odszedł z Ajaksu, Haarms w nim pozostał. Był asystentem wielu kolejnych trenerów. Oni się zmieniali, a on ciągle trwał na swoim miejscu. Dzięki temu przyczyniał się do pewnej stabilizacji w klubie. Nie tylko jako członek sztabu szkoleniowego klubu, ale przede wszystkim symbol jego dziedzictwa. Dla wielu szkoleniowców stanowił ogromne wsparcie, bo nikt tak nie znał Ajaksu, jak on. Poza tym potrafił im także przekazać na czym polega charakter Amsterdamu i jego mieszkańców - pokaż swoje umiejętności, ale także odwagę. Nie bój się, nie cofaj się, idź do przodu. Jako typowy mieszkaniec miasta reprezentował te wszystkie cechy.

Pod koniec swojej kariery trenerskiej stał się specjalistą od przygotowania zawodników po kontuzji do powrotu na boisko. Miał sprawdzone metody, które pozwalały im osiągnąć pełną sprawność. Nie bazował wyłącznie na przygotowaniu fizycznym, ale kładł nacisk także na psychikę zawodników. Każdy, kto z nim pracował, wiedział, że jeśli zda test Haarmsa, będzie w stu procentach gotowy do powrotu na boisko po kontuzji. Ten test stał się z czasem rodzajem rytuału. Zawodnicy wkładali w niego nawet więcej energii niż w mecz. Zaczynali dość wolno, później obciążenia wzrastały. Musieli wykonywać zestaw ćwiczeń polegających na strzelaniu na bramkę i sprintach, a także bieganiu na dłuższych dystansach. Kończyli go kompletnie wyczerpani, ale jednocześnie ze świadomością, że skoro udało im się wszystko wykonać, są znów zdolni do gry.

Miałem okazję pracować z Bobem. W klubie oprócz pierwszej i drugiej profesjonalnej drużyny seniorów, był też zespół amatorski, trenowany przez Haarmsa. Jako jego kapitan przekonałem się, ze to wyjątkowy człowiek. Nie zawsze łatwy w kontaktach. Dużo pytał i dużo wymagał. Dlatego nie dla wszystkich zawodników współpraca była łatwa. Ale ja zawsze miałem z nim bardzo dobre relacje.

Od czterech lat nie ma go już wśród nas. Czasami próbuję przywołać jego ducha. Być jak Bob Haarms! Dam prosty przykład. W tym roku znów zostaliśmy mistrzem. Wiele osób już cztery tygodnie przed końcem sezonu zaczęło świętowanie, będąc pewnym, że nic już nie odbierze Ajaksowi tytułu. Pomyślałem wtedy, co Bob by powiedział w takim momencie. Z pewnością to: „Myślisz, ze jesteś już mistrzem? Nic jeszcze nie zdobyłeś. NIC!!! Zejdź na ziemię. Jak wygrasz ostatnie mecze, dopiero zdobędziesz tytuł”.

Taki właśnie był, twardy realista. Wymagał, by się maksymalnie skoncentrować, grać zawsze z honorem. Bądź normalny i pokaż to w swoim życiu. Staram się czerpać z jego ducha w moich kontaktach z zawodnikami.

Nigdy nie upominał się o pieniądze. Ponieważ był bardzo lojalny wobec klubu, zyskał ogromny szacunek kibiców. Założyli jego fanklub! Należało do niego, między innymi, wielu intelektualistów.

W Ajaksie występowało wielu wielkich piłkarzy. Ale nawet Johan Cruyff nie doczekał się pomnika. Kibice zdecydowali, że taki należy się człowiekowi stanowiącemu przykład prawdziwego oddania klubowi. Zaczęli zbierać na to pieniądze. Najpierw na małą statuetkę znajdującą się na stadionie przy wejściu do pomieszczeń klubowych. Następnie na pomnik stojący teraz przed Amsterdam ArenA. Początkowo miał stanąć w ośrodku treningowym Ajaksu. Ostatecznie wybrano mu miejsce przed stadionem.

Uważam, że jest idealne. Jeśli ktoś się umawia na spotkanie, zawsze mówi: „Spotkajmy się z Bobem”. Każdy od razu rozumie o jakie miejsce chodzi. Haarms stanowi symbol żywotności klubu. A jego pomnik stoi w samym środku piłkarskiego życia Amsterdamu”.

Na cokole znajduje się napis: "De Goede Beul". Można to przetłumaczyć jako "Uprzejmy kat"...  

▬ ▬ ● ▬

Galeria