Szacunek za odwagę!

Fot. Trafnie.eu

Z prawdziwą rozkoszą mam okazję przyznać się do pomyłki. Zastanawiam się tylko, czy nie za wcześnie? No, ale trudno, jednak zaryzykuję…

Zdarzało mi się wiele razy cytować wcześniejsze wpisy, by dowieść, że potrafiłem przewidzieć pewne wydarzenia. Żeby nie być postrzeganym jako mądrala, potrafię też przyznać się do pomyłki. Szczególnie takiej, która wiąże się z uwagą, także często powtarzaną – „ale bardzo chciałbym się mylić”. Dotyczy sytuacji z niezbyt optymistyczną puentą, którą niestety podpowiada życie, czyli wcześniejsze doświadczenia związane z danym tematem.

Tak było w przypadku wielu problemów z kibicami i związanej z tym smutnej refleksji sprzed lat:

„W tej walce potrzebna jest konsekwencja, ale ona kosztuje bardzo drogo. Czy klub wytrzyma presję i nie ustąpi, jeśli na trybunach kolejny sezon zamiast dwudziestu tysięcy będzie zasiadało pięć czy osiem, a doping będzie tylko w teorii?

To za dużo kosztuje. Dlatego nikt nie zdecyduje się na długą wojnę z chuliganami, a tylko taka gwarantuje sukces. Szefowie klubów zaczną przekonywać, że wcale nie jest tak źle, że warto się dogadać. Odtrąbiony zostanie sukces, aż do następnej zadymy. I jak nie na tym, to na innym stadionie chuligani znów dadzą pokaz siły. Nie wiadomo tylko kiedy, ale raczej szybciej niż później

Dlatego nie wierzę, że coś się w najbliższych latach może zmienić. Nie zmieni się na pewno. A wszelkie dyskusje o walce ze stadionowymi chuliganami w mediach przypominają co najwyżej koncert życzeń, którego uczestnicy nie mają niestety wiele wspólnego z praktyką”.

Dlatego wręcz z niedowierzaniem przecierałem oczy ze zdumienia, gdy trafiłem na tytuł (za: przegladsportowy.onet.pl):

„Polski klub z wielkiego miasta idzie na wojnę z kibicami”.

Przyznaję, że wydał mi się więcej niż intrygujący. I okazało się, że nie jest przesadzony, bo w pełni oddaje wagę podjętych decyzji. Chodzi o Polonię Warszawa i wydarzenia, które miałem okazję oglądać na żywo. W sobotnim meczu ostatniej kolejki drugiej ligi zwanej pierwszą, wygrała u siebie z Pogonią Siedlce 2:0. Tylko pogratulować, bo po kryzysowym okresie ostatnio leje wszystkich hurtowo, ale…

Na trybunie „Kamiennej”, na której zasiadają miejscowi Ultrasi, spalona została wielka flaga klubu z Siedlec. Oczywiście speaker z tej okazji przekazywał dobrze znane apele o odpowiednie zachowanie, ale oczywiście nikt na wspomnianej trybunie nie miał ochoty się tym przejmować. Takie obrazki idą na konto kibiców rywalizujących w zupełnie innej „chuligańskiej lidze”, więc stanowią dla nich powód do dumy. Na polskich stadionach wielokrotnie byłem już świadkiem podobnych scen palenia podczas meczów szalików czy flag klubu drużyny gości, na co klub gospodarzy reagował najczęściej, o ile w ogóle reagował, oświadczeniem pełnym oburzenia oraz potępienia i na tym się zwykle kończyło.
Dlatego wręcz z podziwem przyjąłem:

„Oficjalny komunikat Klubu w związku z incydentem, który miał miejsce podczas meczu pomiędzy Polonią Warszawa, a Pogonią Siedlce, w którym grupa kilku osób spaliła flagę kibiców Pogoni na trybunach informujemy, że stanowczo potępiamy ten głupi akt agresji i wandalizmu. Tego typu zachowania naruszają reputację naszego klubu, Polonii Warszawa.

Natychmiastowe działania podjęte ze strony Klubu:

• Zakaz wstępu na stadion dla osób odpowiedzialnych za ten skandaliczny incydent.

• Podniesienie cen biletów na trybunę Kamienną w przypadku nałożenia kary finansowej na klub oraz braku jej opłacenia przez grupę Ultras

• Cofnięcie wszystkich identyfikatorów Ultras i zawieszenie sprzedaży gadżetów na trybunie Kamiennej i dziedzińcu trybuny Głównej.

• Brak oficjalnych zgłoszeń grup kibiców na mecze wyjazdowe.

Spalenie flagi nie jest oznaką odwagi – to akt wandalizmu, który zniechęca naszych sympatyków do przychodzenia na stadion. Dlatego z determinacją realizujemy naszą misję:

Jesteśmy Czarni Kulturalni! Naszą misją jest budowa najbardziej otwartego, przyjaznego, uśmiechniętego i pozytywnego klubu w Polsce. Zbudujmy go razem!”

Szacunek za odwagę w rodzimych realiach w podejściu do tematu. I jeszcze za zdanie, które pojawiło się też w cytowanym komunikacie:

„Absurdalnym jest budowanie Polonii Warszawa przeciwko innym klubom, jak Legia, która jest znacznie większym i silniejszym obecnie klubem od nas”.

Jeszcze raz szacunek za odwagę i zdrowy rozsądek w ocenie rzeczywistości. Trzymam kciuki i życzę sukcesów!

▬ ▬ ● ▬