Co piłkarz robi na urlopie?

Fot. Arskom Group

Nowy sezon jeszcze dobrze się nie zaczął, a już wiele się dzieje. Na razie głównie w mediach. A nawet tylko w samych tytułach zamieszczanych w nich tekstów.

Znalazłem kilka naprawdę intrygujących, czy raczej mocno efekciarskich, więc warto chwilę nad nimi popracować. Zacznę od Roberta Lewandowskiego, który podobno „przeszedł obok EURO” i znalazł się w jedenastce rozczarowań. Największym rozczarowaniem jest jednak znajomość futbolu przez autorów wyżej wymienionych publikacji. A pochodzą one niestety z tak zwanych fachowych europejskich mediów. Nie będę jednak wymieniał tytułów, bo na darmową reklamę nie zasłużyły.

Kto tak postrzega Lewandowskiego, nie ma pojęcia, jak funkcjonuje piłkarska drużyna i nie widział co dokładnie robił polski napastnik podczas meczów. Napisanie prawdy dokładnie uargumentowane byłoby zbyt nudne, bo prawda z reguły jest szara, czyli mniej ciekawa. Efekciarki tytuł zawsze czarny albo biały, czyli bardziej przyciągający uwagę. Takich niestety we współczesnych mediach coraz więcej.

Wiele uwagi skupia na sobie także Grzegorz Krychowiak. Trudno się dziwić po transferze do PSG. Ale tytuł, że ostro trenuje nawet podczas urlopu, to już przegięcie. Jeśli informacja okazałaby się prawdą, nowy klub powinien natychmiast przyłożyć mu sporą karę.

Po ciężkim i niezwykle długim sezonie PIŁKARZ POWINIEN PRZEDE WSZYSTKIM WYPOCZYWAĆ NA URLOPIE, a nie ostro trenować. Inaczej zarżnie się jeszcze przed początkiem kolejnego sezonu. Na szczęście zobaczyłem zdjęcia z siłowni, które Krychowiak zamieścił na swoim profilu, a które posłużyły za podstawę do wspomnianej informacji. Napisał tylko, że dziesięciodniowa laba po końcu sezonu już się skończyła. W domyśle – należy wrócić do treningów.

Jeszcze jeden tytuł związany z Krychowiakiem – PSG szuka dla niego konkurenta do miejsca w podstawowej jedenastce. To podobno „złe wieści”. A niby dlaczego? Potencjalnym rywalem Polaka miałby być Niemiec Bastian Schweinsteiger.

To znakomita informacja! Po pierwsze, rywalizacja może tylko pomóc Krychowiakowi. Po drugie, wierzę, że ją wygra i będzie jeszcze lepszym zawodnikiem. Po trzecie wreszcie, media szybko zapomniały, jak uzasadniały transfer Polaka do PSG. Paryski klub kupił go za spore pieniądze dlatego, że JEST PO PROSTU NAJLEPSZY NA SWOJEJ POZYCJI. Kogo ma się więc bać? Ma tylko trenować i grać.

I na koniec najbardziej zaskakujący tytuł – Milik zostaje w Ajaksie! Jak to możliwe? Przecież chciały go potężne kluby za potężne pieniądze. Powiedziałbym, że to wręcz trochę nielogiczne. Gdyby w grę rzeczywistości wchodziły sumy, jakie pojawiały się w mediach, AJAX ZADEMONSTROWAŁBY SZCZYT ROZTARGNIENIA NIE GODZĄC SIĘ NA TRANSFER POLAKA.

A może ten transfer miał od początku drugie dno, na co już dawno zwracałem uwagę? Rozstrzygnijcie sami, albo poczekajcie, może go jeszcze sprzedadzą do końca lata…

▬ ▬ ● ▬