Warto wysłać zaproszenie

W subiektywnym podsumowaniu kończącego się tygodnia o jego antybohaterze i związanych z tym skojarzeniach. Niestety z jednym z moich rodaków.

Newcastle United walczył do końca, by włoski pomocnik Sandro Tonali mógł zagrać w sobotę w wyjazdowym meczu Premier League z Wolverhampton Wanderers. To miał być jego pożegnalny występ przed przymusową dziesięciomiesięczną przerwą w karierze. Został bowiem zawieszony przez włoską federację piłkarską (FIGC) za obstawianie wyników meczów w zakładach bukmacherskich, także tych drużyn, w których sam występował, Brescii i Milanu.

Eddie Howe, menedżer angielskiego klubu, jeszcze dzień wcześniej deklarował, że ten nie otrzymał żadnego oficjalnego pisma we wspomnianej sprawie, więc miał nadzieję, że skorzysta z zawodnika w spotkaniu z Wolverhampton. Nie skorzystał jednak, bo dyskwalifikacja została oficjalnie potwierdzona przez FIFA (za: sport.tvp.pl):

„Kara włoskiej federacji obejmuje 18-miesięczny zakaz, jednak wyrok zostanie złagodzony ze względu na uczestnictwo zawodnika w planie terapeutycznym związanym z uzależnieniem od hazardu”.

Tonali był kluczowym zakupem Newcastle United w letnim oknie transferowym, sprowadzonym za ponad 60 milionów euro z Milanu. Okazało się jednak, że cena transferu jest wprost proporcjonalna do pozaboiskowych problemów zawodnika. Włoch przyznał się bowiem w trakcie prowadzonego dochodzenia prokuratorskiego do uzależnienia od hazardu i zgodził na poddanie odpowiedniej terapii.

Przykład Tonaliego pokazuje jak poważny to problemem w piłkarskim świecie, skoro tej klasy zawodnik stał się jego ofiarą. Paradoksalnie nie wszyscy, którzy powinni zdawać sobie sprawę z zagrożenia, traktują je poważnie. Albo inaczej – bezrefleksyjnie je bagatelizują.

Od razu przypomniał mi się aktualny wiceprezydent UEFA, a wcześniej prezes PZPN, Zbigniew Boniek, który przez wiele lat był twarzą jednej z firm bukmacherskich i kiedyś przekonywał (za: sport.pl):

„Silne uzależnienie od bukmacherki to mit. Polski rząd stworzył specjalną pulę na walkę z uzależnieniami, ale nawet jej nie wykorzystał, bo nie było potrzeby”.

Tonali w ramach terapii od uzależnień jest zobowiązany do kilkunastu wystąpień publicznych na spotkaniach z młodymi piłkarzami i osobami uzależnionymi. Może niech na jedno zaprosi jako gościa Bońka? Na pewno z zaproszenia dla swojego przedstawiciela UEFA by się ucieszyła, bo, jak już kiedyś wspominałem, ostro walczy z hazardem, o czym świadczy artykuł 12, pkt. 2b jej Regulaminu Dyscyplinarnego, jednoznacznie stanowiący, że narusza go każdy, kto „bezpośrednio lub pośrednio uczestniczy w zakładach bukmacherskich lub podobnych działaniach związanych z rozgrywanymi meczami lub ma bezpośredni lub pośredni interes finansowy w takich działaniach”.

A jak już Bońka zaprosi, niech zapyta, czy rzeczywiście „silne uzależnienie od bukmacherki to mit”?

▬ ▬ ● ▬