Czego inni nie pamiętają...

...ja lubię im przypomnieć. To jeden z moich ulubionych sportów uprawianych na tych łamach. Wypowiedzi idealne do cytowania pojawiają się w miarę regularnie.

Tomasz Hajto zagrzmiał, że porównywanie Krzysztofa Piątka do Roberta Lewandowskiego to hipokryzja, co tak uzasadnił (za: polsatsport.pl):

„Nikt nie docenia Roberta, ponieważ strzelenie przez niego dwóch goli w meczu przeszło do porządku dziennego. Nie można porównywać Piątka do Lewandowskiego, bo choć idzie mu dobrze i robi karierę, to między wspomnianą dwójką jest kolosalna różnica”.

I jeszcze jeden fragment jego wypowiedzi:

„Gdy Robert zdobędzie hat-tricka, to ludzie nie emocjonują się tym tak, jak wówczas, gdy Piątek zdobędzie jedną bramkę”.

W pełni zgadzam się z Hajtą. Bardzo mnie cieszy, że wreszcie docenia Lewandowskiego, bo... Przypomnę, co pisałem, a on mówił, w 2013 roku:

„Tomasz Hajto podpowiada w „Sporcie” Waldemarowi Fornalikowi, że Lewandowskiemu dobrze by zrobiło posadzenie w kadrze na ławie. Z Hajtą nie będę przecież polemizował. Zaraz zapyta – a piłkarzem to ty byłeś? Odpowiedziałbym, że niby byłem, ale karierę skończyłem na A klasie… Bokiem by mi to wyszło na pewno. Zacytuję jedno jego zdanie: „Jeżeli chce się wygrać wojnę, to muszą być trupy”. Niechybnie pierwszym byłbym ja”.  

Po sześciu latach nabrałem odwagi, więc przypomnę Hajcie, że w odróżnieniu od niego w Lewandowskiego nigdy nie zwątpiłem. Broniłem i wtedy, gdy on chciał sadzać na ławie, i w zeszłym roku, gdy skopano go jak psa po mistrzostwach świata.

Teraz Jarosław Jach. Niedawno pisałem o wywiadach z podwójnym… dnem, udzielanych przez piłkarzy zmieniających barwy, czyli odfruwających do zagranicznych klubów (Dawid Kownacki, Filip Jagiełło, Karol Świderski). Takich, które warto „zapamiętać i za pół roku, za rok skonfrontować z kolejnymi udzielonymi przez tych samych zawodników, gdy poznają już jak smakuje chleb w zagranicznym klubie”.

W przypadku Jacha nadszedł właśnie czas na powiedzenie - sprawdzam! Właśnie został piłkarzem mołdawskiego Sheriffa Tyraspol. Gdy na początku ubiegłego roku przechodził z Zagłębia Lubin do angielskiego Crystal Palace, mówił tak (za: przegladsportowy.pl):

„Nie czuję, żebym odstawał, jestem takim samym zawodnikiem jak pozostali. Chcę na początku poczuć atmosferę Premier League. W drużynie są problemy zdrowotne, może się zdarzyć, że zaraz znajdę się w kadrze meczowej”.

Chyba w kadrze ligowej na jakiś mecz się znalazł, ale w Premier League przez pół roku nie zdołał nawet zadebiutować. Teraz udzielił wywiadu, w którym usłyszał pytanie:

„Transfer do Crystal Palace był błędem? Bo pewnie inaczej pan sobie wyobrażał przygodę z zagraniczną piłką”.

Oto jego odpowiedź (za: przegladsportowy.pl):

„Oczywiście wyobrażałem to sobie wszystko bardziej kolorowo. Jestem mądrzejszy o pewne doświadczenie. Przechodząc do Anglii, wybrałem drogę najtrudniejszą z możliwych. W ostatnim czasie był tylko jeden przypadek, że młody piłkarz poszedł z polskiej ligi do Premier League i tam się przebił”.

Ale mądrzejszy o jakie doświadczenia? Kolejny krok okazał się niestety równie chybiony, bo Jach przepadł na wypożyczeniu do tureckiego Rizesporu. Dlaczego?

„Przyznaję, że też nie zawsze byłem fair wobec trenera. Miałem gorsze momenty na treningach, bo pojawiała się frustracja. Czasami odnosiłem się do niego z agresją, zbyt ostro traktowałem też kolegów podczas zajęć. Trzeba być piłkarzem, by to zrozumieć. Siedząc na ławce, nie jest łatwo”.

I jeszcze temat reprezentacji. Po debiucie w niej na jesieni 2017 roku, a przed wyjazdem do Anglii, czuł się bardzo pewnie:

„Po listopadowych meczach byłem z siebie bardzo zadowolony, wszedłem kilka poziomów wyżej, niż w Zagłębiu. Wiedziałem, że tak samo będzie w nowym klubie. Że jeśli rzucę się na głęboką wodę, to nie utonę”.  

A czy teraz myśli o reprezentacji?

„Nie. Nawet gdybym, grając na środku obrony, strzelił 15 goli w lidze mołdawskiej, to nie sądzę, bym przyciągnął uwagę selekcjonera. Jeśli zmienię klub, to będę mógł myśleć o kadrze”.

Może jednak lepiej nie myśleć o kolejnej zmianie klubu, tylko wreszcie skupić się na grze...

▬ ▬ ● ▬