Inni pewnie zazdroszczą problemów

Reprezentacja Polski wygrała na wyjeździe z Izraelem 2:1, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie eliminacji mistrzostw Europy na kolejkę przed końcem.

Awans wywalczyła już wcześniej, więc motywacją do zwycięstwa miała być właśnie walka o pierwsze miejsce w grupie. Dla mnie zdecydowanie pompowana na siłę, co trzeba by bardzo długo wyjaśniać. W dużym skrócie – miała stanowić warunek niezbędny do losowania z...

Co byłoby niepoważne?

Młodzieżowa reprezentacja Polski przegrała w Sofii z Bułgarią 0:3 w eliminacjach do mistrzostw Europy. Niektóre komentarze po meczu są mocno zastanawiające.

Przeczytałem w jednym ze sprawozdań z meczu, że to był blamaż. Czyli reprezentacja młodzieżowa, przynajmniej w mniemaniu swoich rodaków, jest potęgą! No bo wyjazdowe porażki 0:3 zdarzają się i zdarzać będą. W piłce nie są niczym szczególnym. 

Nie wymagajcie od piłkarzy...

Jak długo można znęcać się nad Krzysztofem Piątkiem? Czy to ten sam napastnik, którego w ubiegłym sezonie uważano wręcz za piłkarskiego geniusza?

Zastanawiałem się, czy znów podejmować temat, którym już kilka razy się zajmowałem, żeby się nie powtarzać. Bo Piątek w tym sezonie bywa chłostany równie często, jak w poprzednim strzelał bramki. Nie jestem detektywem, żeby każdego sprawdzać, ale...

Cirkus zajechał do Anglii

To, co miało być zbawiennym lekarstwem, okazało się podstępną trucizną. Takie wnioski można wyciągnąć po sposobie oceniania funkcjonowania systemu VAR.

Trudno nawet nazwać je oceną krytyczną, skoro w Anglii zaczęli się już domagać likwidacji VAR w Premier League! I to natychmiast, jeszcze podczas trwającego sezonu. Choć należałoby zaczął od polskiej ligi i pracującego w niej kiedyś chorwackiego trenera...

Za co powinien przeprosić Dybala?

Tematem dnia (nie tylko) we Włoszech jest zachowanie Cristiano Ronaldo po niedzielnym meczu ligowym. Ja na pewno zaskoczony niczym nie jestem.

Juventus, z pewnie broniącym Wojciechem Szczęsnym, pokonał w Turynie 1:0 AC Milan, ze słabo grającym Krzysztofem Piątkiem. Jedyną bramkę zdobył pod koniec meczu Paulo Dybala. Choć ważniejszą informacją jest minuta, w której pojawił się na boisku. 

77 768!

Dwa mecze ligowe w Niemczech i Anglii koncentrowały uwagę kibiców w Europie podczas weekendu. Znalazłem jeszcze trzeci, który symbolicznie je połączył.

Najpierw w sobotę w Bundeslidze Der Klassiker. Bayern zmiażdżył w Monachium Borussię Dortmund 4:0. Wynik niepozostawiający wątpliwości kto ciągle rządzi w niemieckim futbolu. Choć w tym sezonie miało być inaczej. Po sobotnim meczu wydaje się mało... 

Trójkąt Bermudzki?

Znów głośno o Wiśle Kraków. Doświadczenia ostatniego roku dowodzą, że nie wróży to niczego dobrego. Chodzi głównie o pieniądze, a pieniądze lubią ciszę.

Pod koniec ubiegłego i na początku obecnego roku Wisła stała się najbardziej intrygującym tematem w polskiej piłce. W zimowej przerwie nic się prawie nie działo, więc jej potencjalna sprzedaż wręcz spadła mediom z nieba. Pamiętam transmisje na żywo z że

Wielkie toksyczne ego

Kamil Grabara udzielił długiego wywiadu. Zaprezentował w nim bezgraniczną pewność siebie. Byłbym naprawdę zszokowany, gdyby nie zaprezentował. 

Jest bramkarzem drugoligowego Huddersfield Town, wypożyczonym z Liverpoolu, ale chyba tylko na moment, skoro na pytanie - „Nadal jesteś pewien, że karierę zrobisz światową?” - odpowiedział (za: sport.tvp.pl): „Uważam, że zmierzam w tym kierunku i tylko sam...

Nie wiem, czy ktoś mnie chce, więc...

Niespodziewanym bohaterem ostatnich dni w polskiej piłce stał się zawodnik prawie zupełnie nieznany w kraju, w którego reprezentacji chce występować.

Nazywa się Sonny Kittel i jest pomocnikiem niemieckiego HSV Hamburg grającego w drugiej Bundeslidze. Ma dwadzieścia sześć lat, jest synem polskich emigrantów i mówi po polsku chwaląc się, że właśnie w tym języku rozmawia głównie ze swoimi dziadkami. 

Mądrzy po czasie

Niko Kovač nie jest już trenerem Bayernu Monachium. Informacja o jego dymisji nie powinna nikogo zaskoczyć. Zaskakujące jest zupełnie co innego.

Przypadek Chorwata jest dowodem żywotności starej dziennikarskiej zasady, by wierzyć tylko w informacje dementowane. Czyli właściwie nie wierzyć w żadne dementi, które paradoksalnie oznaczają jedynie zapowiedź zupełnie odwrotnej decyzji już oficjalnie...