2016-11-02
Czerwone maki niezgody
W Wielkiej Brytanii wielka afera związana z piłką nożną. Właściwie z FIFA. Wyjątkowo zjednoczyła nawet nie przepadających za sobą Anglików i Szkotów.
Żeby zrozumieć o co dokładnie chodzi potrzebny jest wstęp o charakterze historycznym. Już pod koniec października w Wielkiej Brytanii łatwo można zauważyć czerwone kwiaty przypięte do klap marynarek i płaszczy. To wykonane z plastiku maki - poppy - stanowiące...
2013-02-05
Mafiosi też kochają piłkę
Europol przedstawił raport o kilkuset ustawionych meczach piłkarskich na świecie. Obłudą byłoby udawać zaskoczenie.
Europol, europejska agencja policyjna, przedstawiła raport, czyli wyniki swego śledztwa. Wynika z niego, że 680 meczów na świecie w ostatnich latach zostało ustawionych, więcej niż połowa z nich w Europie...
2013-01-02
Smuda na swoim miejscu?
Były selekcjoner znowu ma robotę. Choć nie wszystkim się podoba, że jego nowy klub Jahn Regensburg zajmuje ostatnie miejsce w drugiej Bundeslidze.
Informacja o kontrakcie Smudy stała się wręcz wiadomością dnia. Głos zabrała nawet pani prezes Warty Poznań. Mówiąc delikatnie obśmiała byłego selekcjonera, że z własnej woli wylądował na samym dnie drugiej ligi niemieckiej...
2013-01-07
Ten, który wierzył do końca
W Zurychu rozdano Złote Piłki - nagrody dla najlepszych zawodników i trenerów w 2012 roku. Na szczęście przegranym nie udało się niczego popsuć.
Odkąd przez trzema laty FIFA połączyła siły z wydawcą France Football, gala w Zurychu stała się takimi piłkarskimi Oskarami. Może nie towarzyszy im (jeszcze) pompa jak uroczystościom w Los Angeles, ale wszystko jest na dobrej drodze...
2013-12-26
Podsumowanie 2013 roku, cz. 2
Po pierwszym dniu świąt chwila odpoczynku w obżarstwie jest wręcz konieczna. Powspominajmy kończący się rok, poprzez najciekawsze wypowiedzi jego bohaterów.
W drugiej części cyklu te z marca i kwietnia 2013 roku. W kolejnych, aż do Nowego Roku, sukcesywnie pojawiać się będą cytaty z następnych miesięcy. Przekonacie się, że nie mniej ciekawe...
2013-10-28
Byle co go nie złamie
Przemysław Tytoń znów w trakcie meczu odjechał karetką z boiska do szpitala, gdy jego PSV grał w Kerkrade z Rodą. Na szczęście uraz okazał się niegroźny.
Ten chłopak nie ma szczęścia. To znaczy raz miał aż za dużo. Wszedł do bramki podczas inauguracyjnego meczu EURO 2012, za usuniętego z boiska Wojciecha Szczęsnego, i od razu obronił karnego. Oglądałem następnego dnia...
2013-04-26
Przez pył wulkaniczny do sławy
Kto jeszcze nie pisał o Robercie Lewandowskim? Przegląd światowych mediów w czwartek nie pozostawił wątpliwości. Król środowego wieczoru był tylko jeden.
Wszyscy starali się zgłębić fenomen wychowanka Partyzanta Leszno i odpowiedzieć na pytanie jak udało mu się strzelić sławnemu Realowi aż cztery bramki? Jose Mourinho jak zwykle wiedział najlepiej. Nie byłby sobą gdyby przy okazji nie wbił szpili rywalom.
2012-12-03
Wyjątkowo bezczelny Kosecki
Wczoraj widziałem jego popis w meczu Legii z Ruchem w Warszawie. Dziś wywiad i stwierdzenie - „To ja jestem taki dobry”.
Kiedyś wydawało się, że jest dzieckiem szczęścia i zrobi ekspresową karierę. Miał przecież sławnego ojca i możliwość przyglądania się z bliska wielkiej piłce już od małego. Ale później zaczęły się schody...
2013-04-29
Marcelo w Barcelonie? To ja w Realu!
Niedawno przeczytałem, że były zawodnik Wisły może zagrać w tym słynnym klubie. Malo prawdopodobne? Nie takie rzeczy się w piłce zdarzały, więc…
Brazylijski obrońca Marcelo jest jednym z kandydatów do gry w Barcelonie. Brzmi pięknie. Jeszcze ładniej tak: „Były piłkarz Wisły może trafić do…”. Zawsze ktoś nad Wisłą, niekoniecznie w Wiśle, może się pochwalić, że poznał się na talencie chłopaka, który później trafił do samej Barcelony...
2014-12-10
Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!
Mijają dwa lata odkąd stery prezesa Legii przejął Bogusław Leśnodorski. Na pewno nigdy nie przebije Józefa Wojciechowskiego, który rządził w Polonii Warszawa, ale...
Leśnodorski wyjątkowo intensywnie udziela się w mediach. Choćby pobieżna analiza materiałów z nim związanych dowodzi niezbicie, że świetnie czuje się w roli przepytywanego, choć sam twierdzi co innego. Może dlatego jest co cytować. I jego, i tych, którzy mówią o nim.