2017-02-25
Tak trudno zrozumieć?
Dwie informacje z pozoru nie mające ze sobą absolutnie nic wspólnego. A mimo wszystko można znaleźć w tle coś, co je jednak łączy.
Claudio Ranieri nie jest już menedżerem Leicester City. W czwartkowy wieczór angielski klub oficjalnie potwierdził informację o jego dymisji. Spekulowano o tym od kilku tygodni, ale wydano wtedy komunikat, że nikt nie ma zamiaru nikogo zwalniać.
2017-05-26
Prawdziwe pożegnanie Michela
Podczas środowego finału Ligi Europejskiej w Sztokholmie w oczy rzuciły mi się dwa drobiazgi. Okazało się, że oba mają poważne znaczenie.
Gdy skończył się mecz, na murawę zaczęły wjeżdżać elementy podestu służące do dekoracji zwycięzców. Trochę byłem tym zaskoczony. Niby nic nadzwyczajnego, bo przecież podobne konstrukcje stosuje się na całym świecie, ale jednak nie stosowano ich...
2014-09-09
Szrot całkiem sprawny
Po pierwszych meczach eliminacyjnych do EURO 2016 można zadać kilka pytań związanych z polską piłką. Za to zupełnie niezwiązanych ze zwycięstwem nad Gibraltarem.
Obejrzałem bramki z pierwszej rundy. Finlandia wygrała na Wyspach Owczych 3:1. Dwie strzelił Riku Riski. Jakby znajome nazwisko. Sprawdziłem czego dokonał w polskiej lidze. W barwach Widzewa dwanaście meczów, zero bramek. Nie za mocny bilans biorąc pod uwagę, że...
2016-12-20
Gdyby nie 150 funtów...
W poniedziałkowy wieczór odbyły się 227. derby Liverpoolu. Dla mnie bez wątpienia jedne z najważniejszych piłkarskich derbów na świecie.
Uwielbiam to miasto. Nie jest z pewnością architektoniczną perełką, ale ma prawdziwą duszę muzyczno-piłkarską, stanowiącą jego niewiarygodną siłę. Z jednej strony The Beatles i wszystkie inne kapele tworzące historię The Mersey Beat.
2017-04-18
Nienawiść kontra hipokryzja
We wtorek i środę poznamy półfinalistów tegorocznej Ligi Mistrzów. W przyszłej edycji rozgrywek pojawi się zupełnie nowy uczestnik.
W 2006 roku podczas finałów mistrzostw świata obejrzałem jeden mecz w Lipsku. Nie mniej niż wyczyny obu drużyn interesował mnie nowy stadion. Pierwszy raz widziałem, żeby został zbudowany w środku starego. Dosłownie, bez żadnej przenośni.
2017-05-20
Z rozkoszą przyznam się do pomyłki...
Trener Marcin Dorna ogłosił powołania dla zawodników z lig zagranicznych na mistrzostwa Europy do lat 21. Są ci, których miało nie być.
A skoro są, jest też wyczuwalne podniecenie z tym związane. Chciałem nawet napisać, że euforia, ale tej jakoś nie wyczuwam. Może coraz więcej osób wyczuwa to, co zauważyłem już dawno? Bo nie wszystko wydaje się takie oczywiste, jak niektórym...
2015-06-10
Trochę komedii, trochę dramatu
W Warszawie zakończył się zjazd PZPN. W normalnym piłkarskim kraju byłby najnudniejszą imprezą na świecie. Ale Polska ciągle takim krajem nie jest.
Podczas walnego zgromadzenia sprawozdawczego Polskiego Związku Piłki Nożnej, bo tak się zjazd oficjalnie nazywa, załatwiano sprawy, które powinny interesować głównie wąskie grono specjalistów – prawników i księgowych. Pod jednym warunkiem, że wszystko w firmie...
2016-10-30
Kto komu pomógł, kto jeszcze pomoże?
Nie milkną echa piątkowych wyborów na prezesa PZPN. Okazało się, że ich zwycięzca ma wyjątkowo krótką pamięć. Niestety dla niego inni mają lepszą.
Zbigniew Boniek z typową dla siebie elegancją i skromnością skomentował wyniki wyborów. Oczywiście także w ulubiony sposób, czyli za pośrednictwem Twittera: „Specjalne ukłony dla CK i RM,nikt w zyciu mi tak nie pomógł,grazie”. Buta i arogancja pozostają więc...
2014-01-05
Kooperant podwykonawczy zmienił lidera
Spodziewana niespodzianka stała się faktem. Zakończył się jeden z najdłuższych seriali transferowych w historii piłki nożnej. I to z naszym orłem w głównej roli.
Wczoraj o godzinie 19.00 na oficjalnej stronie Bayernu wreszcie pojawiła się informacja, że Robert Lewandowski zostanie pierwszego lipca zawodnikiem klubu z Monachium, z którym podpisał pięcioletni kontrakt.
2015-10-07
Kto się kogo obawia?
Przed meczem eliminacyjnym z Polską w Glasgow Szkoci wierzą, że są w stanie go wygrać i zachować szanse na awans. Ktoś jednak mocno osłabia te nastroje.
Zanim o meczu, zacznę od czegoś innego, bo mam dług wdzięczności do spłacenia. Gdy wylądowałem w Glasgow, poszedłem do autobusu, żeby pojechać do centrum miasta. Bilet kosztował 4,95 funta. Wygrzebałem ponad cztery funty drobnych, ale niestety brakowało mi