Poziom nienawiści

Od początku tygodnia wypowiedziano i napisano wiele pięknych słów. Szkoda, że za chwilę zostaną brutalnie zweryfikowane przez życie. Właściwie już są.

Po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza rozpoczęła się ogólnonarodowa dyskusja o mowie nienawiści i nawoływanie, by się opamiętać. Słowa na pewno nie trafiły do wszystkich, skoro w czwartkowy poranek włączyłem telewizor i...

Banały dla frajerów

Cichym bohaterem ostatniej i następnej kolejki ligowej stał się VAR. Od razu przypomniała mi się scena i słynny cytat z filmu „Sami swoi”.

Po ostatniej kolejce piłkarze zeszli na drugi plan. Trenerzy też, skoro jakimś cudem nikogo nie zwolniono. Wysłuchałem w jednej ze stacji wypowiedzi prezesa Zagłębia Sosnowiec, który stwierdził (cytat z pamięci), że sędzia swoimi decyzjami wpłynął...

Tahiti da się lubić!

Rzadko się zdarza, by jedna drużyna sprawiła drugiej tęgie lanie, a po meczu piłkarze obu byli zadowoleni. A właśnie taki odbył się w Łodzi.

Odbył się w ramach mistrzostw świata do lat dwudziestu, a wystąpiły w min reprezentacje Polski i Tahiti. To był drugi mecz drużyny Jacka Magiery w grupie. Jedni prognozowali łatwe zwycięstwo nad egzotycznym rywalem, nawiązując do wyniku 7:0 w finałach...

Mistrz nie… dojechał

Gary Lineker, dawny angielki gwiazdor, a dziś telewizyjny ekspert, powinien być szczęśliwy. Jego teoria znów jest aktualna. Tym razem w wersji do lat 21.

W Krakowie odbył się finał młodzieżowych mistrzostw Europy. Walczyły w nim reprezentacje Hiszpanii i Niemiec. Ta pierwsza od początku turnieju wzbudzała najwięcej sympatii, bo grała pięknie dla oka. A kto nie lubi, chwilami nawet w nadmiarze...

Wniosek niestety zawsze aktualny

Trzy polskie drużyny przegrały w czwartek mecze w Lidze Europejskiej. Czy może być jeszcze gorzej? Zawsze może. W tym wypadku też mogło.

Porażki Lecha (0:2 na wyjeździe z Genk) i Jagiellonii (0:1 w Białymstoku z Gent) z drużynami belgijskimi należało brać pod uwagę. To rywale z wyższej półki. Wystarczy tylko przeanalizować ich budżety, kadry i sumy jakie płacą za transfery, co...

Dimitarowi na pocieszenie

Powoli sposobię się do powrotu do ojczyzny. Ale zanim to nastąpi, podzielę się jeszcze pouczającymi impresjami z podróży po Bałkanach.

Dostałem maila od Tani Wasilewej stanowiącej bezcenne źródło wiedzy o bułgarskim futbolu. Napisała, że Dimitar Berbatow stał półtorej godziny na granicy z Macedonią w drodze na mecz o Superpuchar Europy (nieco ponad 200 kilometrów z Sofii do Skopje).

PRESJA!

Od kilku dni cały świat śmieje się z pewnego bramkarza. A ja od kilku dni zastanawiam się, czy słusznie. Dostałem mądrą podpowiedź.

Ten bramkarz nazywa się Robin Zentner i jest zawodnikiem występującej w Bundeslidze drużyny FSV Mainz. W ostatniej ligowej kolejce stał się bohaterem światowych mediów po jednej z interwencji w meczu z Borussią Mönchengladbach. Otóż próbował...

Urodzony za wcześnie

Nie ma tygodnia, bym nie dowiedział się, że w Polsce występuje kolejny niezwykły piłkarz. Właściwie wszyscy zagraniczni grajkowie są wyjątkowi!

Właśnie ostatnio się dowiedziałem, że chcą kupić jednego, który strzelił kiedyś bramkę Barcelonie. Szkoda, że tylko jedną i że kiedyś (czyli raczej dawno), ale jednak strzelił. Dzięki temu już się czymś wyróżnia. Chyba jednak nie za bardzo, bo chodziło o... 

Mogliśmy go kiedyś mieć za darmo

W Lyonie odbył się finał Ligi Europejskiej. Co może mieć z nim wspólnego… Robert Lewandowski. Jak się trochę poszpera, okaże się, że może.

Atletico Madryt pokonało 3:0 Olympique Marsylia. Teoretycznie mecz i wynik niczym nie zaskoczyły. Wygrali ci, którzy mieli wygrać. Czy nie za wysoko? To już kwestia dyskusji. Trudno opierać nadzieję Marsylii na sukces jedynie na sytuacji stworzonej już w...

Fenomen, którego nikt nie chciał

Od dwóch dni trwa w mediach festiwal Roberta Lewandowskiego. Nie tylko z tego powodu podejmowanie tematu zdobywanych przez niego bramek jest ryzykowne.

Bo co jeszcze mądrego i, przede wszystkim, oryginalnego można o nim napisać? Ile rekordów kolejny raz wyliczać? Ile określeń (fenomenalny, genialny, niesamowity…) na temat jego wyczynów dodać? I właściwie po co, skoro wszyscy o tym trąbią na okrągło.