Czy jest się z czego cieszyć?

Piłka nożna potrafi zaskakiwać. Tak bardzo, że czasami nikt nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie czegoś, co niespodziewanie wszystkich szokuje.

Dwa razy przeczytałem informację, że Sepp Blatter zrezygnował z funkcji prezydenta FIFA. Nie bardzo mogłem uwierzyć, że to prawda. Pewnie nie tylko ja. Kilka dni wcześniej został przecież wybrany na kolejną kadencję. Stoczył bój ze swoimi przeciwnikami, czy wręcz wrogami. 

Kijów beztroski, Kijów tragiczny i...

Postanowiłem wybrać się na mecz o Superpuchar Europy do Tbilisi. Po drodze niespodziewanie wróciły wspomnienia z EURO 2012. Niestety z tragicznym tłem.

Do Gruzji leciałem ukraińskimi liniami. Było kilka godzin do zagospodarowania w Kijowie między dwoma lotami. W drodze z lotniska Borispol co centrum miasta stoi jeszcze ogromna piłka a niebiesko-żółtymi i biało-czerwonymi wstążkami. Przed trzema laty witała...

Przesłanie z „Ojca chrzestnego”

Czy można się cieszyć, gdy polski zawodnik nie znalazł się w kadrze czołowego europejskiego klubu? Nie tylko można, ale nawet trzeba. Dla jego dobra!

Grzegorz Krychowiak nie poleciał z drużyną Paris Saint-Germain na obóz do Stanów Zjednoczonych. Kontuzja? Nie, po prostu nie zmieścił się w kadrze na ten wyjazd. Kadra żadnej drużyny nie jest z gumy. Czyli ktoś musi odpaść. Odpadają ci słabsi. 

TWG, część ostatnia

10. Światowe Igrzyska Sportowe zakończyły się w niedzielę we Wrocławiu. To był prawdziwy obłęd, ale przyjemny. Przynajmniej dla mnie.

Można powiedzieć, że TWG przemknęły przez Wrocław niczym francuskie TGV. TGW, czyli The World Games, bo tak oficjalnie ta impreza była i jest nazywana, trwały dziesięć dni, które przeleciały nie wiadomo kiedy.

Chłopaki też płaczą

W niedzielę w Madrycie odbyła się wyjątkowa konferencja prasowa. Wyjątkowa, bo powód był wyjątkowy. A wyjątkowy, bo bohater też wyjątkowy...

Zdążył zostać mistrzem świata i mistrzem (nawet dwa razy) Europy. Wszystkich jego tytułów i pucharów zdobytych z Realem Madryt nie będę wymieniał, bo łatwo się pomylić, tyle tego się nazbierało. Pokażcie mi drugiego równie utytułowanego współczesnego piłkarza.

Każdy ma swój Bayern, Borussię też

W sobotnim meczu Bundesligi byłej i obecnej drużyny Roberta Lewandowskiego wygrała ta druga. Ale zdecydowanie więcej pisze się i mówi o pierwszej.

Aż musiałem się chwilę zastanowić kiedy oglądałem na Wembley niemiecki finał Ligi Mistrzów? Czy to możliwe, że zaledwie przed rokiem? Nie tylko możliwe, ale pewne. Jak niewiele potrzeba czasu, by tak wiele zmieniło się w układzie sił. Ale tylko w Bundeslidze. W Lidze Mistrzów...  

Wulkan niestety nie wybuchł

Zawsze warto sobie przypomnieć co pisano i wygadywano o piłkarzach, przy okazji ich transferów. Czasami bywa naprawdę śmiesznie.

Legia pozbyła się właśnie Steevena Langila. Czy ktoś jeszcze pamięta jak był reklamowany, gdy go sprowadzano do Polski? Ja pamiętam - „Wulkan z Martyniki”! Pięknie, choć dziś brzmi komicznie, gdy weźmie się pod uwagę, co się z nim później działo.

Bońkowi ubył konkurent, nawet dwóch

Maciej Wandzel nie będzie kandydował w najbliższych wyborach na prezesa PZPN. Oznajmił to w piątek oficjalnemu portalowi spółki Ekstraklasa S.A.

Wandzel jest w tej spółce przewodniczącym rady nadzorczej, czyli ważną personą. Skoro ukazał się z nim obszerny wywiad, z pewnością nie przez przypadek. Postanowił coś zakomunikować. Był więc przeszczęśliwy, gdy przez... przypadek padło pytanie o...

Chytre lisy

Miał być najszybciej zwolniony, a zostanie menedżerem roku. Dlatego po kolejnym zwycięstwie swojej drużyny stwierdził, że nie wierzy bukmacherom.

Leicester City wygrał wygrał w sobotę 3:1 z Manchesterem City na jego stadionie i jako lider Premier League ma już pięć punktów przewagi! Okazuje się, że nie ma rzeczy niemożliwych, ani mądrali potrafiących wszystko w piłce przewidzieć. Nie jest to refleksja... 

Kolejna ostatnia szansa?

Dawid Janczyk rozstał się z Piastem Gliwice. Rozwiązał umowę za porozumieniem stron, kierując się ważniejszymi sprawami niż piłka. Ale...

Chyba trzeba niektórym wyjaśnić kim jest. A może raczej kim był. Był mianowicie kandydatem na niezłego piłkarza. Ale dawno, więc teraz już przy jego nazwisku potrzebne jest uszczegółowienie. Miał talent do kopania piłki, ale też talent do czego innego.