Niech pan lepiej milczy

Od kilku tygodni trwa dyskusja, kto powinien grać w reprezentacji młodzieżowej. Przynajmniej jeden człowiek nie powinien zabierać głosu.

A właśnie on niestety zabiera najwięcej. Zanim wyjawię o kogo chodzi, najpierw przybliżę nieco temat i przedstawię własne zdanie. Dyskusja zaczęła się na całego gdy dość niespodziewanie głos zabrał Robert Lewandowski. Przyznał bez żadnej wymuszonej... 

Zimny Hiszpan dał radę

Newcastle United wraca do Premier League. To żadna niespodzianka. Niespodzianką był najwyżej fakt, że dopiero teraz, a nie z tydzień wcześniej.

Jest z pewnością klubem z wyższej półki angielskiego futbolu. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w teatrze w Newcastle wystawiono sztukę z nim związaną. Stadion znajduje się w samym centrum miasta w północno-wschodniej Anglii.

Wszystko pod kontrolą?

Wczoraj w São Paulo, równo tydzień przed rozpoczęciem finałów mistrzostw świata, odbyła się konferencja prasowa. Bardzo pouczająca, choć za wiele nie powiedziano.

Najpierw była część oficjalna, czyli przemówienia najważniejszych osób. Prezydent FIFA Sepp Blatter był oczywiście zadowolony ze stanu przygotowań. Powiedział, że wynika to z raportu jaki otrzymał. Wszystko wygląda na pewno nie gorzej niż wyglądało na...

Paradoks goni paradoks

Czwartek był wielkim dniem w historii polskiej piłki. Raczej teoretycznie, skoro powód do dumy znalazł się w cieniu problemów i spraw do wyjaśnienia.

W najnowszym rankingu FIFA reprezentacja Polski zajmuje piętnaste miejsce. To właśnie ów wyjątkowy dzień, bowiem nigdy nie plasowała się w nim tak wysoko. Na portalu PZPN – laczynaspilka.pl bije w oczy tytuł okolicznościowego tekstu: „Trzy lata pod wodzą...

Przedsiębiorcy mimo woli

Dziś kolejny odcinek związany z najpopularniejszym sportem na świecie, czyli liczeniem zarobków innym. Tym razem, tak sądzę, z pewną niespodzianką.

Już wiadomo kto aktualnie zarabia najwięcej w Ekstraklasie. „Super Express” przedstawił zestawienie z najlepiej opłacanymi zawodnikami, dokładnie pierwszą siódemkę. W całości wypełniają ją piłkarze Legii. To nie powinno specjalnie dziwić, skoro...

Tworzenia relacji z poziomu trybun

Jeden klub postanowił zdyscyplinować dziennikarzy pragnących oglądać mecze jego drużyny. To już się zdarzało, ale tym razem chodzi o klub z… czwartej ligi.

Liga tylko z nazwy jest trzecia, bo to czwarty poziom rozgrywek. Wydawać by się mogło, że na tym poziomie klubom powinno wręcz zależeć, by jak najwięcej dziennikarzy gościło na meczach, a wpuszczanie ich na trybuny stanowić będzie jedynie formalność.

Kijów beztroski, Kijów tragiczny i...

Postanowiłem wybrać się na mecz o Superpuchar Europy do Tbilisi. Po drodze niespodziewanie wróciły wspomnienia z EURO 2012. Niestety z tragicznym tłem.

Do Gruzji leciałem ukraińskimi liniami. Było kilka godzin do zagospodarowania w Kijowie między dwoma lotami. W drodze z lotniska Borispol co centrum miasta stoi jeszcze ogromna piłka a niebiesko-żółtymi i biało-czerwonymi wstążkami. Przed trzema laty witała...

Najsłabsi pną się w górę

Odnoszę wrażenie, że żyję w jednym kraju, ale w dwóch różnych rzeczywistościach. Wszystko interpretowane jest od pewnego czasu na dwa sposoby.

Piłka nożna niczym się od tego schematu nie różni. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie. A powód był prozaiczny. FIFA ogłosiła swój najnowszy ranking reprezentacji narodowych. Niby nic nadzwyczajnego, robi to przecież regularnie co miesiąc, jednak tym razem bardzo... 

Tylko sześć punktów z nieba do piekła

Liverpool może mieć dwie drużyny w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Bardzo bym się z tego ucieszył, bo to naprawdę wyjątkowe miejsce dla futbolu.

Po niedzielnych meczach w Premier League lideruje Liverpool FC, walczący o swój pierwszy tytuł od 1990 roku. Może zostać wyprzedzony przez trzeci w tabeli Manchester City, który traci do niego cztery punkty, ale ma do rozegrania dwa zaległe mecze.

Straszenie bobasa

Kilka godzin przed meczem ze Szkocją w Glasgow odnoszę wrażenie, że główną kwestią pozostaje, kto komu (nie?) złamie nogę. I to w pierwszym kwadransie.

W spotkaniu przed rokiem ze Szkocją w Warszawie Gordon Greer miał właśnie ochotę złamać nogę Robertowi Lewandowskiemu. Udało mu się tylko uszkodzić ochraniacz Polaka założony na piszczel. Szkot powinien wylecieć z boiska, a nie dostał nawet żółtej kartki.