Sam dla siebie katem?

Polska piłka ma nową gwiazdę. Jest to trenerska gwiazda Marcina Brosza świecąca już pełnym blaskiem. Ciekawy jestem tylko jak długo.

W ostatnim zdaniu nie ma nawet odrobiny złośliwości. Wręcz przeciwnie – głównie troska o szkoleniowca Górnika Zabrze. Jego drużyna umocniła się na czele tabeli po zwycięstwie w Krakowie nad Wisłą. Czyli pokonała zespół z czołówki i to na jego stadionie w...

Banały dla frajerów

Cichym bohaterem ostatniej i następnej kolejki ligowej stał się VAR. Od razu przypomniała mi się scena i słynny cytat z filmu „Sami swoi”.

Po ostatniej kolejce piłkarze zeszli na drugi plan. Trenerzy też, skoro jakimś cudem nikogo nie zwolniono. Wysłuchałem w jednej ze stacji wypowiedzi prezesa Zagłębia Sosnowiec, który stwierdził (cytat z pamięci), że sędzia swoimi decyzjami wpłynął...

Ćwiczenia korupcyjne

Michel Platini stał się bohaterem dnia światowych mediów, nie tylko sportowych. To pewne. Reszta informacji z nim związanych pozostaje już wielką niewiadomą.

Były znakomity piłkarz, a następnie szef UEFA, został… No właśnie, w tym miejscu w informacjach dotyczących Platiniego pojawiły się zasadnicze rozbieżności. Czy został aresztowany, czy tylko zatrzymany? Ale co konkretnie miałoby oznaczać zatrzymanie?

Dopiero zaczynają się schody

Wreszcie wynik, za który można pochwalić. I wreszcie prawdziwe emocje przy oglądaniu polskich drużyny w eliminacjach Ligi Europejskiej.  

Przede wszystkim cieszy wynik Jagiellonii. Po zwycięstwie przed tygodniem w Białymstoku 1:0 z Rio Ave, zremisowała w Portugalii 4:4, co oczywiście dało jej awans do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Przyznam, że nie za bardzo w to wierzyłem.

Jak teatr stał się stadionem

Wreszcie wręczono Copa Libertadores, najważniejszy klubowy puchar w Ameryce Południowej. Choć jeszcze niedawno wcale nie było to takie pewne.

Do ceremonii doszło w niedzielny wieczór na stadionie Santiago Bernabeu w Madrycie. Miejsce dziwne, biorąc pod uwagę, że o trofeum walczą drużyny z innego kontynentu, zwycięzców wyłaniają dwa finałowe mecze, a oba kluby są z Buenos Aires.

Czy wiedzą co ich czeka?

Przyglądam się z uwagą wydarzeniom w Krakowie. Ale bardzo mylą się ci, którym się wydaje, że mam na myśli tylko jeden miejscowy klub. Drugi też.

Oba wyglądają teraz jak królewicz i żebrak. Ale nie da się wykluczyć, że mogą się zamienić miejscami. Paradoksalnie ten, który dla jednego klubu mógłby być zbawieniem, w drugim jest już niechciany. Wisła od pewnego czasu balansuje na krawędzi...

Życie bywa przewrotne

Prokuratorzy do raportu! Chyba pora się pokajać. Sprawa dotyczy bramkarza zlinczowanego w sposób bezwzględny bez czekania na dowody winy.

UEFA rozważa wprowadzenie zmian mających na celu większą dbałość o zdrowie zawodników podczas meczu. Umożliwią one lekarzom grających drużyn obejrzenie zapisu wideo sytuacji, w których zawodnik doznał urazu. Mogłoby to pomóc w prawidłowym...

Niespodziewany gość w piekielnym upale

Dwie kolejne polskie drużyny odpadły w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Nie miałem nawet czasu, by się nad tym tematem pochylić w czwartek.

Dlaczego? Ponieważ jestem w rozjazdach. Zanim wyjaśnię, co to w praktyce oznacza, krótka refleksja. Meczów Lecha i Arki nie widziałem. Czytałem tylko komentarze. Często pojawiało się słowo „pech”. To już chyba pech narodowy.

Rozum wrócił, normalność nie

Reprezentacja Polski zagra w niedzielę ostatni mecz eliminacyjny do mistrzostw świata. Szanse na awans ma ogromne. Nierozwiązane problemy jeszcze większe.

Przypominam sobie nastroje przed spotkaniem z Danią. Nie tyle pojawiały się pytania o awans, ale kiedy on nastąpi. Czy już, czy trzeba niestety poczekać do następnego meczu? Nikt się nie zajmował takimi drobiazgami, jak analiza możliwości rywali. Najwyżej...

Zdziwieni? Ale czym?

Gdy czytam i słucham wypowiedzi różnych osób związanych z piłką, czasami się zastanawiam, czy żyją w tym samym świecie co ja. Chyba nie do końca.

Legia nie może zrozumieć dlaczego komisja ds. licencji klubowych nałożyła na nią nadzór finansowy. No to ja nie mogę zrozumieć czego kierujący warszawskim klubem nie rozumieją. W odróżnieniu od nich niczym zaskoczony nie jestem.