724, 106

W piątek w polskiej piłce doszło do wydarzenia, które określono „szokiem”. Ja tam zszokowany specjalnie nie jestem. Może jestem większym realistą?

Oto szczegóły (za: wp.pl): „Inaugurujący 19. kolejkę Lotto Ekstraklasy mecz Sandecja Nowy Sącz - Jagiellonia Białystok (0:1) na żywo z trybun stadionu w Niecieczy obejrzały tylko 724 osoby. To najniższa frekwencja w ekstraklasie od 2961 dni i 2198 spotkań!

Kto głosującemu zabroni?

Robert Lewandowski wylądował na dziewiątym miejscu w plebiscycie „France Football”. Z tego powodu w jego ojczyźnie prawdziwe oburzenie.

Które miasto jest ładniejsze – Paryż czy Londyn? Pytanie tylko z pozoru kompletnie nie na temat. Żeby na nie odpowiedzieć warto by zacząć od precyzyjniejszego zdefiniowania słowa „ładne” w odniesieniu do miast. A może poręczniejsze byłoby użycie pojęcia... 

A nie mówiłem!

Cristiano Ronaldo strzelił w środowy wieczór bramkę w Lidze Mistrzów. I była to bramka z pewnością wyjątkową. Nie tylko ze względu na urodę.

Idealnie ułożona prawa noga, uderzenie z linii pola karnego i piłka wylądowała w siatce tuż przy dalszym słupku. Bramkarz Borussii Dortmund, bo z nim grał Real Madryt, nie miał żadnych szans. Gol był jednak wyjątkowy z innego powodu. 

Sam dla siebie katem?

Polska piłka ma nową gwiazdę. Jest to trenerska gwiazda Marcina Brosza świecąca już pełnym blaskiem. Ciekawy jestem tylko jak długo.

W ostatnim zdaniu nie ma nawet odrobiny złośliwości. Wręcz przeciwnie – głównie troska o szkoleniowca Górnika Zabrze. Jego drużyna umocniła się na czele tabeli po zwycięstwie w Krakowie nad Wisłą. Czyli pokonała zespół z czołówki i to na jego stadionie w...

Cirkus ma się dobrze

Trener Lecha znów narozrabiał. Jego wybryki nie robią już na mnie większego wrażenia. Wpisują się bowiem w pewien ciąg nieprzypadkowych zachowań.

Chorwat Nenad Bjelica tym razem obsadził się w głównej roli w Gliwicach. Jego drużyna bezbramkowo zremisowała w niedzielę z Piastem. Po tej kolejce ma sześć punktów starty do liderującego Górnika Zabrze. Lech z założenia walczy o mistrzostwo, więc taki wynik...

Z każdym można...

Komentarze po losowaniu grup mistrzostw świata przyćmiły podczas weekendu inne wydarzenia piłkarskie. Powiedziałbym, że oceny lekko ewoluują.

Ogólnie rzecz biorąc można wszystkie sprowadzić do stwierdzenia – wyczuwa się pewien niepokój. Stwierdziłbym nawet, że z każdym dniem większy. Co prawda tych dni od losowania za wiele nie upłynęło, co nie przeszkadza wyczuć określonego trendu.

Czas „niecelnych trafień”

Reprezentacja Polski poznała grupowych rywali w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata. Euforii raczej nie zauważyłem. I może lepiej.

Losowanie ośmiu grup odbyło się w Moskwie. Od kilku dni odbywało się we wszystkich dostępnych i niedostępnych miejscach na świecie, choć w teorii. W piątek od rana strach było włączać telewizję czy otwierać internet, by nie zostać zaatakowanym składem... 

Kto wydaje najwięcej?

Obchodziliśmy kolejny dzień Matki Boskiej pieniężnej. Kolejny, bo o kasie w futbolu mówi się coraz częściej. Tym razem z przekornym wnioskiem.

Nowy kontrakt z Barceloną podpisał Lionel Messi, dając pretekst włoskiemu dziennikowi „La Gazzetta dello Sport”, by sporządzić zestawienie najlepiej zarabiających piłkarzy. Listę otwiera Argentyńczyk, co nie powinno nikogo dziwić. Tak jak i suma jego rocznych...

Sposoby ewakuacji

Prezes PZPN nie pozwala o sobie zapomnieć. Tak już ma. Inni z kolei nie mogą o nim zapomnieć, a reszta potrafi zapomnieć kiedy trzeba.

Zbigniew Boniek został napiętnowany przez część mediów za swój wpis na Twetterze. Poszło o błahostkę, co nie najlepiej o nim świadczy, bo to przecież wytrawny gracz, potrafiący z wyrachowaniem wsadzać szpile oponentom. Ale jak widać, nie zawsze...

...trzymać się go rękami i nogami

Agent polskiego piłkarza robi w mediach za gwiazdę. Czytając jego wypowiedzi odniosłem wrażenie, że chwilami za bardzo już w swoją gwiazdę uwierzył.

Mowa o Przemysławie Pańtaku, agencie Arkadiusza Milika. Reprezentuje interesy jeszcze kilku zawodników, ale napastnik Napoli jest z nich najbardziej znany. I chyba dlatego został obszernie odpytany na tę okoliczność, co zaowocowało następującą refleksją...