Pożegnanie z (piękną) twarzą

Cały świat ciągle komentuje porażkę Niemców w finałach mistrzostw świata. To dowód dość karkołomnej teorii, że porażki w sporcie są ciekawsze od zwycięstw.

Może jednak wcale nie tak karkołomnej? Wystarczy tylko zebrać kilka informacji po ostatniej kolejce fazy grupowej mistrzostw, by się o tym przekonać. Oznaki szczególnego geniuszu objawił gubernator regionu lipieckiego, mniejsza o jego nazwisko.

Przekleństwo Tomasza I.

Kończący się tydzień był wyjątkowo gorący w polskiej piłce. Oczywiście najwięcej uwagi przyciągały, jak zwykle, wydarzenia poza boiskiem.

Afera pijacko-karciana w kadrze została rozdmuchana, ale tylko trochę. Podejrzewam, że w zależności od potrzeb mogą za chwilę pojawić się nowe fakty. Na razie napiętnowanych zostało dwóch zawodników i dyrektor reprezentacji.

Szczęśliwego Nowego Roku!

Oby ten 2016 był dla polskiej piłki lepszy od poprzedniego. Czego życzę wszystkim, którzy się nią interesują, więc oczywiście także sobie.

Życzę trenerowi Adamowi Nawałce, by nie pozwolił nikomu majstrować przy kadrze na EURO 2016. Życzę polskiej reprezentacji, by nie przegrała sama ze sobą jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, jak to wcześniej bywało przed wielkimi turniejami. 

Stare grzechy

Okno transferowe zamknięte. Przynajmniej w najlepszych ligach na zachodzie Europy. Jak zwykle pojawi się teraz mnóstwo podsumowań. Zacznę od własnego.

Od razu zaznaczam – mocno subiektywnego. Będzie dotyczyło tylko transferów Polaków do zagranicznych klubów, a dokładnie starych grzechów, które im towarzyszą. Podsumowanie to nawet złe słowo. Raczej dwa wnioski, nad którymi warto przynajmniej chwilę się...

Iskry już lecą

Rozpoczął się właśnie pierwszy mecz sezonu 2016/17, czyli derby Manchesteru. Na razie mają jednego bohatera, który nie chce nim być. Ale nie ma wyjścia.

W piątek odbyła się w Monachium konferencja prasowa, w której wziął udział bohater ostatniego okienka transferowego. Nie chodzi jednak o Brazylijczyka Alexa Teixeirę kupionego przez chiński Jiangsu Suning z Szachtara Donieck za rekordowe 50 mln euro. 

Czasami cuda się jednak zdarzają

Przeczytałem wywiad z Romanem Koseckim. Powspominał stare czasy. Od razu też coś sobie przypomniałem. Mógłbym robić nawet za świadka.

W wywiadzie znalazł się taki fragment dotyczący jego syna, Jakuba: „Cały czas miałem go przy sobie. Chodził do szkółek piłkarskich w Nantes, Montpellier, Chicago, później przyszedł do Kosy... Nie miał ze mną łatwo. Każdy ojciec, który trenuje swojego syna...

Żeby tylko nie zabrakło naboi

Od kilku dni trwa prawdziwe szaleństwo związane z Krzysztofem Piątkiem. Niektóre informacje na jego temat coś mi do złudzenia przypominają.

Piątek w pięciu kolejkach Serie A strzelił już sześć bramek dla Genoi. Jeśli dodać do tego cztery gole zdobyte w Pucharze Włocha, jego dotychczasowy bilans jest wręcz imponujący.
Prezes Genoi Enrico Preziosi pochwalił się we włoskich mediach, że kupił Polaka po...

Są trzy rodzaje kłamstw...

Prezes Legii postanowił dorobić teorię do praktyki, czy może trochę pozaklinać rzeczywistość. Postanowił więc poszukać wsparcia w statystykach.

Po pierwszym meczu Legii z nowym trenerem Romeo Jozakiem na ławce, mogły rozboleć zęby od oglądania drużyny w akcji. Dariusz Mioduski poszedł w odwrotnym kierunku. Postanowił wskazać pozytywy z gry swoich piłkarzy przeciwko Cracovii. 

Piłkarz po odbiciu od ściany

Od kilku dni w polskich mediach trwa koncert Grzegorza Krychowiaka. Niektóre przedstawiane wnioski są nawet dość zabawne.

Myślałem, że będzie potrzebował trochę więcej czasu, by zacząć regularnie grać w nowej drużynie – West Bromwich Albion. Co prawda to tylko angielski przeciętniak, ale liga nie jest przeciętna i nikt tam za darmo miejsca nie dostaje.

Co się polepszy, to się…

Od początku sezonu Legia nie da o sobie zapomnieć nawet na chwilę. Informacje na jej temat, poza ostatnim meczem, nie są jednak powodami do dumy.

Najpierw był dramat na boisku. Właściwie największy dramat był na ławce trenerskiej i przy bocznej linii, gdzie miotał się wykonując różne wygibasy pewien śmieszny człowieczek. Jeszcze śmieszniejsze były argumenty przemawiające za jego zatrudnieniem. Miał...