Jak w tym wszystkim zachować powagę?

We współczesnej piłce naprawdę niewiele potrzeba, by zasłużyć na pomnik. Ale chyba jeszcze mniej, by z hukiem z niego spaść. Niektórzy zrzucani są regularnie.

Obejrzałem wywiad telewizyjny z Arkadiuszem Milikiem. Właściwie tylko potwierdził w nim coś, co zauważam od dawna. Otóż regularnie ktoś próbuje na zmianę udowadniać, że do niczego się nie nadaje, by za moment robić z niego geniusza.

Strajk połowy pociągu

EURO 2016 zapewnia mnóstwo różnorakich emocji. Nie wszystkie jednak są z gatunku szczególnie pożądanych. Sam się właśnie o tym przekonałem.

Francja jest wielka, odległości w niej spore. Żeby obejrzeć więcej meczów, trzeba więcej i częściej podróżować. Teoretycznie nie powinno być z tym żadnego problemu. Mówimy przecież o kraju, który ma rozwinięty system autostrad. I jeszcze lepszą sieć szybkiej kolei...

Strącony z pomnika, którego (jeszcze) nie ma

Czy to możliwe, by menedżer, który w połowie ubiegłego roku był niemal pół-Bogiem, miał pójść w odstawkę? Wiele wskazuje, że możliwe.

Przeczytałem, że dni Claudio Ranieriego w Leicester City są policzone. Przeczytałem to jeszcze przed niedzielnym meczem z Manchesterem United. Ponieważ „Lisy” znów przegrały, nie wiem, czy Włoch nie został już pogoniony.

Brutalna weryfikacja

Piłkarz uznawany za niebywały talent ma coraz większe problemy w coraz słabszym klubie. Jego przypadek stanowi pretekst do wyciągnięcia głębszych wniosków.

Bartosz Kapustka stracił właśnie miejsce w podstawowym składzie. A w jakim klubie? Gdyby zapytać jego i moich rodaków, zdeklarowanych kibiców piłkarskich, podejrzewam, że dziewięćdziesiąt procent (albo i więcej) nie potrafiłoby podać jego nazwy, co...

Zawód - kibic

Mistrzostwa Europy mogłyby się prędzej odbyć bez piłki niż bez nich. Stworzyli niepowtarzalną atmosferę imprezy, która w niedzielę dobiegnie końca.

Kibice – barwny, zabawny, czasami kłopotliwy dodatek do piłkarskich meczów? Nie żaden dodatek, tylko ich niezbędna część. Jaki sens miałyby mistrzostwa bez nich? Przed kilkoma miesiącami pojawiła się w mediach informacja, że w razie konieczności mecze na...

Znów ta wstrętna Europa

Jest dobrze. Liga jeszcze się nie zaczęła, a już informacje o niej są więcej niż obiecujące. Właściwie dwa sukcesy tuż przed startem rozgrywek, ale...

W czwartek najpierw znalazłem obiecującą wiadomość o nowym sponsorze Ekstraklasy. Teraz oficjalnie będzie się nazywała „Lotto Ekstraklasa”. „To dobra informacja dla klubów, które dostaną do podziału ok. 10 milionów złotych” - doniósł „Przegląd Sportowy”.

I tak na minusie

Legia zremisowała w Warszawie z Realem Madryt 3:3. Wbrew pozorom ten zaskakujący rezultat da się bardzo racjonalnie wytłumaczyć.

Gdy trener Jacek Magiera pojawił się na pomeczowej konferencji prasowej powitały go brawa. Brawami był też żegnany, gdy z niej wychodził. Oto dowód, że stało się coś niezwykłego. Remis jego drużyny ze sławnym Realem z pewnością można zaliczyć do tego typu wydarzeń. 

Trzecia i czwarta liga da się lubić

W niedzielę  w Anglii odbyły się dwa bardzo ważne mecze. Lojalnie uprzedzam – wybór jednego z nich jest nieeeeeeeeeeeeeeeezwykle subiektywny.

Zacznę od tego, który jest jednym z moich ulubionych w roku. W Polsce mało kto zwraca uwagę na z pozoru śmieszny mecz. Ja odwrotnie, zawsze czekam wręcz z podnieceniem, by sprawdzić jedną informację – liczbę widzów. W niedzielę na stadionie Wembley zasiadło...

...za często się niestety nie zdarza

Zawsze miło, gdy ktoś wreszcie zauważy, co ja dostrzegłem już dawno. I do tego trwałem niemal w zupełnej samotności przy swojej teorii.  

Chyba łatwo zrozumieć, że związana z tym wypowiedz od razu stała się moją ulubioną w obecnym tygodniu. Jej autorem jest Marco Tardelli, były znakomity włoski piłkarz, między innymi mistrz świata z 1982 roku. Z telewizją Rai Sport podzielił się refleksją...

Bez zbędnej „napinki”

W czwartek na sześciu polskich stadionach rozpoczynają się mistrzostwa świata do lat dwudziestu. Reklamowane są jako wyjątkowa impreza. I oby tak było, ale...

Czy będą, przekonamy się za ponad trzy tygodnie. Tyle potrwają mistrzostwa, w których uczestniczą dwadzieścia cztery reprezentacje. Biorąc pod uwagę ich liczbę, pojawia się pierwsza wątpliwość – dlaczego rywalizować będą tylko na sześciu stadionach?