Piłka ręczna bez obrotowego

Pogrzeb Barcelony został w ostatniej chwili odwołany. Nikt z tego powodu nie zgłaszał zastrzeżeń. Poza piłkarzami i kibicami Milanu oczywiście.

Biorąc pod uwagę, że do Katalonii przyjeżdżała drużyna z kraju, w którym narodziło się catenaccio, miałem prawo oczekiwać, że w razie potrzeby zaparkuje w bramce autobus i obroni dwubramkową przewagę... 

 

Problemy, które nie są tragedią

W Brazylii rozpoczął się wczoraj Puchar Konfederacji, czyli próba generalna przed imprezą podwyższonego ryzyka zaplanowaną na przyszły rok.

Mecz otwarcia gospodarzy z Japonią odbył się w stolicy kraju Brasilii, na stadionie imienia Mane Garrinchy. Oddano go do użytku z opóźnieniem, zaledwie przed kilkoma tygodniami. Wszystko jednak przebiegło zgodnie z planem, już bez najmniejszych opóźnień... 

Igrzyska obłudy

Luis Suárez, czy raczej – gryzoń, nurek, kanibal – powisi kilka miesięcy za kolejną próbę sprawdzenia uzębienia na ciele piłkarza. Czy to już ostatni jego wybryk?

Rozmawiałem po meczu Włoch z Urugwajem z kilkoma dziennikarzami. Opinie wszystkich były mniej więcej takie same. Jeśli Urugwajczyk nie zostanie ukarany za pogryzienie Chielliniego, mimo że nie dostał za to żadnej kartki, będzie skandal.

W mocnej głowie nadzieja

Największą gwiazdą polskiej piłki w 2015 roku jest jak na razie młody zawodnik, który udzielił już więcej wywiadów, niż zagrał meczów.

Chodzi oczywiście o mecze w drużynie seniorów. Choć ktoś, kto ma siedemnaście lat nawet w swojej kategorii wiekowej nie miał szans rozegrać ich zbyt wiele. Krystian Bielik zaliczył na jesieni pięć występów w Ekstraklasie i jeden w Lidze Europejskiej w barwach Legii. 

Lód na głowy pytających

Reprezentacja Polski miała wygrać, a tylko zremisowała 1:1 z Czarnogórą. Niektórzy po piątkowym meczu jeszcze liczyli matematyczne szanse na awans.

Może jeszcze są, ale mnie już się nie chce ich szacować. Trzeba być realistą. Jeśli drużyna nie potrafi wygrać u siebie z żadnym z trzech najgroźniejszych rywali do awansu, trudno ciągle liczyć na cud... 

Wspaniałe rządy agencyjne

Ciekawe rzeczy dzieją się w Lechii Gdańsk. Nawet bardzo ciekawe i to już od wielu miesięcy. Niestety raczej nie dla kibiców tego klubu.

Zaczęło się w lutym. Ewa Andreasik-Kuchar, właściciel firmy – ówczesnego większościowego udziałowca Lechii, zdenerwowała się, że kibice obrażają na meczach jej męża Andrzeja. W oświadczeniu na klubowej stronie napisała, że podjęła decyzję o uruchomieniu procedury...

Steaua wyznacza granice

Z Legią trudno się nudzić. Szczególnie w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Powoli staje się specjalistką od prawdziwej sinusoidy nastrojów.

Po pierwszej połowie meczu ze Steauą w Bukareszcie zastanawiałem się po co Legii Liga Mistrzów. Prezentowała się dramatycznie. Nie było to jednak specjalnym zaskoczeniem, skoro nie zasłużyła na pochwałę choćby za jeden z...

Pająk czeka na Polaków

Nie mam dobrych wiadomości dla kibiców reprezentacji. Jeśli w październiku chcą zobaczyć mecz eliminacji do mistrzostw świata z Ukrainą, czeka ich długa podróż.   

W ubiegłym tygodniu komitet wykonawczy ukraińskiej federacji piłkarskiej (FFU) zatwierdził stadiony, na których odbędą się mecze jej reprezentacji u siebie do końca 2013 roku.

Pogoniony zwycięzca

Europejskie puchary to rozgrywki, w których drużyny w czerwonych koszulkach starają się jak mogą, a na końcu i tak wygrywa Chelsea. W niebieskich koszulkach oczywiście.  

Tuż przed rozpoczęciem finału na Amsterdam ArenA pomyślałem, że trzeba wykorzystywać okazje. Nie wiadomo ile jeszcze finałów Ligi Europejskiej się odbędzie. Trudno doszukać się zachwytów nad tymi rozgrywkami. 

 

Tylko czy aż dziesięć punktów?

W polskim klasyku na Łazienkowskiej o zwycięstwie zadecydował Serb. A właściwie jego boiskowe cwaniactwo. Dzięki niemu Legia powiększyła przewagę nad Lechem.  

„Derby Polski” czy „nasze małe El Clasico” – tak zapowiadano sobotni mecz lidera z wiceliderem Ekstraklasy. Legia wygrała w Warszawie z Lechem 1:0 i ma nad nim aż dziesięć punktów przewagi. Może z tym „aż” to lekka przesada, bo ze względu na...