Medal? A w jakiej dyscyplinie?

Wybór nowego trenera reprezentacji Polski sprawił, że niektórym puściły hamulce. Znów zaczyna się jazda bez trzymanki? Ale czy kiedykolwiek się skończyła?

Przyzwyczaiłem się już w ostatnich latach, że polska reprezentacja to prawdziwa siła. Co prawda na papierze i ekranach komputerów, ale jednak siła. Potencjał ma taki, że ho, ho… Gdyby jeszcze miała wyniki na miarę oczekiwań, to by dopiero było pięknie. Niestety nie... 

Tylko pozazdrościć problemów!

Właśnie trafiłem na informację z gatunku tych, które lubię najbardziej. Dowodzą niezbicie w jak różnych piłkarskich rzeczywistościach żyjemy od lat.

W Anglii afera. W najbliższy czwartek naprzeciw siebie staną dwie najlepsze drużyny w ostatnich sezonach, Manchester City zmierzy się z Liverpoolem. Jeszcze przed kilkoma tygodniami taki mecz wywołałby niewiarygodne podniecenie. Teraz, gdy ekipa Jürgena...

Czy pęknie z hukiem?

Rozpoczęło się pompowanie balonika przed Euro 2020. Może niezbyt pośpiesznie, ale regularnie ktoś coś swojego dorzuci, by naród uwierzył, że ma wielką drużynę.

To już właściwie nowa świecka tradycja. Właściwie kopia tego, co działo się trzy lata wcześniej przed finałami mistrzostw świata. Wtedy też mieliśmy jechać po medal. I nawet autor ten sam, ale o nim na końcu. Najpierw warto pozwolić zabrać głos innym.

Gdybyśmy mieli mniej...

W sieci podobno wrze po upublicznieniu jednego nagrania. Piszę „podobno”, bo to odczucie mocno subiektywne w tabloidyzujących się na potęgę mediach.

Na pewno jest sporo szumu. Gdyby ktoś nie wiedział, na związkowym portalu „Łączy nas Piłka” opublikowano filmik, na którym widać i słychać trenera Paulo Sousę przemawiającego do swoich piłkarzy przed meczem ze Słowacją. Fragment wzbudzający najwięcej...

Selekcjoner i jego gwiazda

Bohaterem kończącego się tygodnia stał się bez wątpienia Robert Lewandowski. Właściwie staje się regularnie w ostatnim czasie, co nikogo nie dziwi, ale…

W sobotę zrozumiałem, że pobije rekord Gerda Müllera z sezonu 1971/72. Wtedy legendarny napastnik Bayernu Monachium zdobył w Bundeslidze 40 bramek. Wynik wręcz kosmiczny, więc nikomu do głowy nie przychodziło, że kiedykolwiek może zostać...

Taki żart, raczej słaby

W poniedziałek dwie wypowiedzi wydały mi się wyjątkowo intrygujące. Jedna ze względu na treść, druga na sposób w jaki została odebrana w mediach.

Zacznę od drugiej, której autorem jest zawodnik pojawiający się codziennie nawet tam, gdzie trudno się go spodziewać. Mowa oczywiście o Robercie Lewandowskim. Już strach otworzyć lodówkę, bo może z niej wyskoczyć. W poniedziałek zaskoczył mnie...

Z kogo nie wyszedł PRL?

Bohaterem kończącego się tygodnia w polskiej piłce znów stał się prezes PZPN. Smutna refleksja, bo niestety znów zajmujemy się tym, co dzieje się poza boiskiem.

O tym, że Zbigniew Boniek nie pozwoli na moment o sobie zapomnieć, wiadomo już od dawna. A jak niedawno wyznał były prezes PZPN Michał Listkiewicz, jego następca na tym stołku sam zaczyna szukać guza, gdy nikt go długo nie zaczepia. Teoria słuszna, na...

Dzień wcześniej niż...

Czy można być piłkarzem klubu, którego piłkarzem się nie jest? To tylko z pozoru absurdalne pytanie. Przekonałem się o tym czytając o perypetiach jednego z nich.

Okazuje się, że w piłce nie ma rzeczy niemożliwych. Dowodzi tego przypadek Kamila Grosickiego. Dowodzi nawet podwójnie. Bo właśnie on znalazł się w sytuacji co najmniej dziwnej. Dziwnej tylko z pozoru. Bo nadal jest piłkarzem West Bromwich Albion, choć...

Katastrofa zapowiedziana z wyprzedzeniem

Wziąłem się ponownie za temat, o którym strach pisać. Bo gdy zaczyna się zdanie, jeszcze przed jego skończeniem coś może okazać się już nieaktualne.

Od niedzielnego wieczoru trwa szaleństwo związane z tematem Superligi. Nie tylko w mediach sportowych zresztą. Włączam telewizor, a w programach informacyjnych całe bloki poświęcone temu tematowi, z przepytywaniem zaproszonych gości włącznie.

Nie tak miało być

Korona po piątkowym remisie 1:1 z Arką Gdynia spadła z Ekstraklasy. Choć zabrzmi to dziwnie, w kieleckim klubie są naprawdę znacznie gorsze problemy.

Spadek Korony trudno uznać za niespodziankę. Od dawna przecież zadomowiła się na dnie ligowej tabeli. Zatrudnienie Macieja Bartoszka spodziewanego efektu nie przyniosło. Może najwyżej na moment zaraz po zmianie trenera. Być może nie miało prawa przynieść...