Przyda się więcej pokory!

Sheriff Tyraspol po raz pierwszy awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Od razu przypomniał mi się mecz, nawet dwa, tej drużyny sprzed czterech lat.

Wystąpiła w nich Legia Warszawa. Rywalizowała wtedy w ostatniej rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej właśnie z Sheriffem. Oba zakończyły się remisami. Ten pierwszy w Warszawie wynikiem 1:1. A ponieważ obowiązywał wtedy jeszcze przepis o bramkach...

To skandal!

Mistrzostwa bez niespodzianek byłyby mistrzostwami straconymi. Euro 2020 nie będą takimi na pewno. Choć w dwóch krajach nikt się specjalnie nie cieszy.

Dosłownie cały świat komentuje odpadnięcie z turnieju Francuzów. Od razu przypomniał mi się ich nieudany występ na mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki w 2010 roku. Wtedy wrogiem publicznym stał się trener Raymond Domenech. Teraz chyba aż...

Prawdziwy wzór, rzeczywiście...

Ulubiony ulubieniec znów mnie uratował. Gdy żaden temat nie wydawał się na tyle ciekawy, by się nad nim pochylić, nagle trafiłem na wywiad, a w nim perełka.

Rozmowy z Janem Tomaszewskim powinny mieć nadtytuł: „Na poprawienie humoru”. Przynajmniej dla mnie, bo zawsze znajdę w nich coś, z czego mogę się porządnie pośmiać. Człowiek, który ma zawsze rację, nawet gdy jej nie ma, potrafi przecież koncertowo... 

Ta sama półka, niestety

Legia pokonała w Warszawie Florę Tallin 2:1 w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Wynik naprawdę znakomity. I tylko wynik.

To miał być jeden z meczów, w których słabi goście przyjeżdżają do silniejszego rywala, by jak najniżej przegrać. Taki scenariusz kreśliły rodzime media. Legia miała spokojnie awansować do trzeciej rundy. Nie wdając się w szczegóły zawiłości regulaminowych...

Subiektywizm pana prezesa

Młodzieżowa reprezentacja Polski zremisowała z Bułgarią 1:1. Tylko zremisowała. Nie tam miało być, bo miał być awans do finałów mistrzostw Europy, a będzie...

No właśnie, nie wiadomo co będzie. Podeprę się cytatem, by wytłumaczyć dlaczego (za: wp.pl): „Wciąż nie rozstrzygnęło się, czy Biało-Czerwoni zagrają na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Teraz poza pokonaniem Łotwy w ostatnim meczu eliminacji...

Jak mam się nie przejmować?

W Paryżu zmarł Gerard Houllier, francuski trener, który sfinalizował w 2001 roku jeden z najgłośniejszych transferów w historii polskiej piłki nożnej.

Przy okazji wspomnianego transferu poznał go Jan de Zeeuw i tak wspomina: „To był bardzo otwarty i ciepły człowiek, niezwykle bezpośredni w kontaktach z ludźmi. I kilka razy mi powtarzał, że kiedyś we Francji miał w drużynie [US Nœux-les-Mines] polskiego...

Nie ma mowy o nienawiści!

Podobno w Madrycie zawrzało. Taki przeczytałem tytuł. Powodem miał być baner wywieszony przez byłego prezydenta Barcelony koło stadionu Realu.

Jak wiadomo w katalońskim klubie sporo się ostatnio dzieje i to nie dzieje się zbyt dobrze. Dlatego były prezes Joan Laporta postanowił sam zadziałać, by znów zostać jego szefem. Można powiedzieć, że już rozpoczął kampanię wyborczą. Jednym z jej elementów jest...

Warto chwalić, choć koszmar wrócił

Lech Poznań awansował do fazy grupowej Ligi Europejskiej. To dobra wiadomość. Złą jest porażka Legii Warszawa, a jeszcze gorszą sposób, w jaki ją przyjęto.

Obiecałem przed tygodniem, że będę chwalił, jeśli będzie za co. I muszę pochwalić Lecha za wyjazdowe zwycięstwo 2:1 nad belgijskim Charleroi, dające awans polskiej drużynie do fazy grupowej Ligi Europejskiej po kilku latach przerwy. Patrząc na radość piłkarzy z Poznania... 

Błagam...

W mocno subiektywnym podsumowaniu tygodnia o dwóch błahostkach. Czyli teoretycznie o drobiazgach mało istotnych. Tylko z pozoru, przynajmniej dla mnie.

Właściwie to podsumowanie dwóch tygodni, bo przez ten ostatni zajmowałem się głównie wspominaniem ubiegłego roku. A na sam jego koniec przekorną nagrodę dostał Grzegorz Krychowiak. Otóż serwis internetowy sport24.ru umieścił go na trzecim miejscu...

Nawet w towarzystwie hien

Są takie dni, w których niekoniecznie pojawiają się ciekawe tematy. I są takie dni, w których zawsze mogę liczyć na swoich ulubieńców. Jeden znów pomógł.

Jakoś żaden temat specjalnie mi nie pasował. A rzeźbienie czegoś na siłę do przyjemnych nie należy. I nagle trafiłem na tekst, którego tytuł wręcz mnie powalił z wrażenia. Józef Wojciechowski, jeden z moich ulubieńców, wraca do piłki! Może jednak nie wszyscy...