(Nie tylko) Polak potrafi!

W kończącym się tygodniu trochę się działo w piłkarskim świecie, choć głównie poza boiskiem. Grzechem byłoby się nie pochylić nad kilkoma wydarzeniami.

Najpierw polski wątek i Mateusz Skoczylas, młody futbolowy adept, przyswajający tajniki zawodu we Włoszech. Czyli akurat w kraju, którego przedstawiciele uważani są w tej branży za jednych z największych cwaniaków. Widać szybko się uczy, bo rzeczywiście się...

Komu to potrzebne?

Analizując kolejne komentarze po barażowym meczu z Walią, doszedłem do wniosku, że reprezentacji Polski nie mogło się przytrafić nic… gorszego.

Trafiłem na taki fragment: „Stała się rzecz straszna. Po kompromitujących eliminacjach do Euro 2024 uratowanych ostatecznie w barażu niektórzy piłkarze udokumentowali swoją wielką radość – zupełnie jakby nie było im wstyd. A przecież oni powodu do radości nie...

Może nie takie złe miejsce?

Jeden z najbardziej utalentowanych młodych polskich piłkarzy zmienił klub. Spekulowano o tym od dawna, jednak nazwa tego nowego jest zaskoczeniem.

Nawet sporym, o czym świadczą już tytuły tekstów dotyczące transferu Karola Borysa, bo o nim mowa (za: gazetawroclawska.pl): „Miał być Manchester City, a jest Belgia”. Doprecyzuję – został zawodnikiem KVC Westerlo. To maleńki klubik z równie małej mieściny. 

Powrót reformatorów

W subiektywnym podsumowaniu tygodnia o kolejnym skandalu w polskiej piłce, takim z gatunku „na zamówienie”. Nie pierwszy raz w sędziowskim wydaniu. 

Słowo „skandal” pojawia się często w prasowych komentarzach po meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski, w którym Wisła Kraków wyeliminowała Widzew Łódź wygrywając po dogrywce 2:1. Mecz (odbył się w środę) jest ciągle komentowany w mediach ze względu...

Choć odrobina wiarygodności...

Obiecałem sobie, że kolejny raz tym tematem już zajmował się nie będę. Widząc jednak teksty ociekające wazelinką w internecie, nie mogłem dotrzymać słowa.

Wspomniany temat związany jest z Robertem Lewandowskim, a dokładniej istną sinusoidą opinii na jego temat, które od miesięcy regularnie przelewają się przez media, sprawdzając wytrzymałość na nie tych, dla których są tworzone. Właśnie nastąpił kolejny czas,,,

Początek wręcz wymarzony

Obie polskie drużyny wygrały w czwartek mecze w pierwszej rundzie Ligi Konferencji. Zastanawiam się, które zwycięstwo było cenniejsze.

Najpierw Legia pokonała w Warszawie Real Betis Balompié Sewilla 1:0. Następnie Jagiellonia Białystok wygrała 2:1 w Kopenhadze z FC København. Teoretycznie pierwsze zwycięstwo wydaje się cenniejsze, biorąc pod uwagę, że odniesione nad drużyną z jednej z...

Boże, daj mi takiego...

Piłkarscy trenerzy z byle powodu mogą w każdej chwili stracić pracę. I w wielkich klubach, i w tych małych. Choć od wspomnianej reguły jest jeden wyjątek.

Polonia Warszawa broni się przed spadkiem z drugiej ligi zwanej pierwszą. W ostatniej kolejce podejmowała bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie – Chrobrego Głogów, który miał nad nią trzy punkty przewagi. Ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby wydostać...

Kto i kiedy wybiera Finlandię

Zbigniew Boniek nie daje o sobie zapomnieć nawet na chwilę. Tak już ma, bo narcyzm ma swoje prawa. Ważniejsze od tego co powiedział (napisał) jest…

Oto przykłady zaledwie z kilku ostatnich dni. Właśnie zawyrokował w internecie...: „Tak patrzę na tabelę i zastanawiam się kto może być Mistrzem”. I wskazał na Raków Częstochowa. Przyznam, że odważna deklaracja, mimo że niestety słowo coraz mniej...

Nie zamienił wody w wino

W subiektywnym podsumowaniu tygodnia o meczu Ekstraklasy, który wzbudzał ogromne zainteresowanie ze względu na towarzyszące mu podteksty.

Zacząłem się nawet zastanawiać, czy gdyby się nie odbył, ktoś by to w ogóle… zauważył. Bo internet w ciągu kilku dni wyprodukował cały serial z jednym aktorem w zdecydowanie głównej roli, obsadzając pozostałych najwyżej w mocno drugoplanowych.

Nieważne w jakiej grasz lidze

W Warszawie odbył się finał Pucharu Polski, w którym Wisła Kraków mierzyła się z Pogonią Szczecin. Emocji było mnóstwo. I na boisku, i na trybunach.

A te emocje towarzyszyły finałowi na długo zanim się rozpoczął. Już kilka tygodni wcześniej podgrzano atmosferę informacją, że kibice Wisły mogą nie wejść na stadion, bo mają zakaz wyjazdowy za rozróby w rozgrywkach pucharowych w poprzednim sezonie.