2014-10-25
Piegowaty ochroniarz z Croxteth
Wayne Rooney skończył w piątek dwadzieścia dziewięć lat. To dla mnie idealny pretekst, by przy tej okazji napisać o nim. Choć tak naprawdę o kimś innym.
Czas tak szybko leci, że nie wiadomo kiedy z utalentowanego nastolatka stał się piłkarzem wchodzącym powoli w wiek przedemerytalny. Choć może przesadziłem. Czy biorąc pod uwagę jak długo w Manchesterze United grał Ryan Giggs, z Rooneyem będzie podobnie?
2014-10-24
Polska patologia
Dariusz Wdowczyk nie jest już trenerem Pogoni Szczecin. Zastąpił go Słowak Jan Kocian. Czyli życie dopisało ciąg dalszy do słów pewnego... Serba.
Wdowczyk dostał tęgie lanie od Jagiellonii 0:5. Pogoń przegrała w tym sezonie jeszcze kilka innych meczów. To fakt i na pewno nie powód do dumy. Ale w tabeli zajmuje dziesiąte miejsce, więc żadna tragedia. Trudno się nie zgodzić z Wdowczykiem, który powiedział już po...
2014-10-22
Mistrzowskie skojarzenia
Legia wygrała w środę kolejny mecz w Lidze Europejskiej, której finał odbędzie się w maju w Warszawie. Może dlatego niektórych ponosi wyobraźnia.
We wtorek spojrzałem na wyniki meczów Ligi Mistrzów i zacząłem liczyć strzelone bramki. Ciekawy byłem jaka wyjdzie średnia. Doliczyłem do trzydziestu dwóch, czyli wychodziło cztery na mecz. Nieźle – pomyślałem, ale coś mi nie pasowało. Spojrzałem jeszcze raz na wyniki i pojąłem...
2014-10-21
Zdjęcie sprzed lat
Próbuję znaleźć jakąś logikę w polskiej piłce po lekturze kilku tekstów na jej temat. Chyba jednak zdecydowanie przekracza to moje możliwości.
Jacek Bednarz, znów w Ruchu Chorzów, podzielił się swoimi refleksjami z pobytu w Wiśle Kraków. Był tam prezesem i rozpoczął wojnę z miejscowymi kibolami. Wojnę przegrał, choć niektórzy uważają go za zwycięzcę, bo nie przestraszył się bandytów. Zaintrygowała mnie jego...
2014-10-20
Bohater narodowy znów na ławie
Narodziła się nowa świecka tradycja. Polega na wpychaniu na siłę do podstawowego składu Ajaksu Amsterdam Arkadiusza Milika. Z jakim skutkiem?
Polski bohater narodowy znów przesiedział większość meczu w lidze na ławce rezerwowych. Należałoby zadać pytanie czy mogło być inaczej? Na razie redaktorzy wpychający go do jedenastki Ajaksu mają taką moc sprawczą jakby próbowali wzrokiem rozganiać chmury...
2014-10-18
Gorący stołek prezesa
Po meczu ze Szkocją Zbigniew Boniek powiedział, że coś kłuje go pod wątrobą. W najbliższym czasie dolegliwości mogą się nasilić, choć z zupełnie innego powodu.
Wspomnianą refleksją pan prezes podzielił się w wywiadzie dla PAP. Kłucie spowodowane było świadomością, że we wtorkowym meczu eliminacyjnym ze Szkotami Polacy zaprezentowali się, zdaniem Bońka, lepiej od rywali. Dlatego czuł „lekki niedosyt”. Próbuję sobie wyobrazić...
2014-10-16
Greer nie bierze jeńców
Brutalny faul na Robercie Lewandowskim jest już znacznie szerzej komentowany w Europie, niż sam mecz, w którym do niego doszło.
Gordon Greer nie ma za wiele momentów w swojej karierze, którymi mógłby się pochwalić. Obrońca, który w grudniu skończy 34 lata, nie jest szerzej znany poza Wielką Brytanią. Grał w kilku klubach w Szkocji i Anglii. W reprezentacji zadebiutował dopiero na jesieni...
2014-10-15
Niebiosa nie były po naszej stronie
Polska tylko zremisowała na Stadionie Narodowym w Warszawie ze Szkocją 2:2. Nastąpił powrót do rzeczywistości po kilkudniowym festiwalu szaleństwa.
Od sobotniego wieczoru zawód piłkarza był w cenie. To znaczy w cenie był zawsze odkąd pamiętam. W porównaniu z dochodami innych profesji, panowie zarabiający na życie kopaniem piłki wzbudzali zrozumiałą zazdrość. Natomiast po zwycięstwie nad Niemcami...
2014-10-14
Dudek i festiwal szaleństwa
Dzięki zwycięstwu nad Niemcami można się było dowiedzieć kilku ciekawych rzeczy. Niekoniecznie o tym, co działo się w sobotę na Stadionie Narodowym.
W dwóch telewizjach zobaczyłem pucołowate oblicze mojego ulubionego ulubieńca. Jan Tomaszewski robił w nich za eksperta. Programy z jego udziałem oglądałem wybiórczo, więc nie wiem czy zadano mu pytanie, które zadać należało. Ale najpierw o tym, co zapamiętałem...
2014-10-12
Humory dopisywały i dopisują
Reprezentacji Polski wreszcie udało się ograć sąsiadów. A mnie przy okazji udało się rozwiązać niezwykle intrygującą zagadkę związaną z dwoma jej piłkarzami.
Przyznam, że trochę bałem się odpalać internet i włączać telewizor po meczu. Bo bałem się, że euforia już zupełnie przesłoni zdrowy rozsądek. Na szczęście obok ogólnonarodowego szaleństwa znalazłem też wiele trzeźwych ocen tego, co wydarzyło się w sobotni wieczór w...