Co tu komentować

FIFA podjęła ważną decyzję, przedłużając zawodnikom posiadającym jeszcze ważne kontrakty z klubami z Rosji i Ukrainy możliwość ich zawieszenia.

Czyli przedłużyła swoją wcześniejszą decyzję z tym związaną do końca najbliższego sezonu 2022/23. Już przeczytałem, że dwaj polscy piłkarze „są uratowani”. Nie wiem, czy to trochę nie przesadzone określenie, ale na pewno trzeba się cieszyć, że decyzja zapadła.

Rozważania o moralności

Ukazał się ogromny tekst na temat powiązań Czesława Michniewicza z Ryszardem F., pseudonim Fryzjer. Trudno jego publikację uznać za niespodziankę.

Był bowiem zapowiadany zaraz po ogłoszeniu Michniewicza nowym trenerem reprezentacji Polski i właśnie się pojawił (za: wp.pl): „711 Michniewicza - każdy kibic o tym słyszał, ale czy wie, co to tak naprawdę znaczy? W poniedziałek publikujemy w WP analizę...

Już się trochę gubię...

W mocno subiektywnym podsumowaniu tygodnia o wynikach polskiej reprezentacji w Lidze Narodów. Jej mecze koncentrują najwięcej uwagi mediów.

W ciągu kilkunastu dni rozegrano aż cztery, a ten ostatni we wtorek. Po nim nastąpił prawdziwy wysyp komentarzy. Włodzimierz Lubański, jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy, zauważył (za: wp.pl): „Widać niestety, że poziom europejskiej czołówki jest...

Kto nie ma mózgu?

Trener Jan Urban został zwolniony z Górnika Zabrze. To wiadomo już od kilku dni. I od kilku dni jego dymisji towarzyszą niezwykle emocjonalne komentarze.

Staram się bez emocji je analizować, by zrozumieć co się tak naprawdę wydarzyło. Zwalnianie trenerów jest normą we współczesnej piłce, szczególnie w rodzimym jej wydaniu. Tylko że Urban nie był kolejnym trenerem w kolejnym klubie. Jak sam mówił, nosi ten...

Krótka pamięć byłego prezesa

Sypnęło selekcjonerami. Tradycyjnie, jak to po meczach reprezentacji. Niektórzy mają wiele mądrych rad. Niestety mądre rady często nie są za… mądre.

Po serii czterech kolejnych meczów w Lidze Narodów rozegranych w tak krótkim czasie rozpoczął się okres ocen i podsumowań. Ostatni mecz z Belgią obejrzał w Warszawie między innymi były prezes PZPN Zbigniew Boniek. Zanim piłkarze wybiegli na boisko...

Powrót do mrocznych czasów?

Reprezentacja Polski przegrała w Warszawie z Belgią 0:1 w Lidze Narodów. Taki wynik nie powinien zaskakiwać, po tym sprzed tygodnia w Brukseli, ale…

Przypomnę, że wtedy niestety Belgowie przejechali się po naszych jak walec gromiąc 6:1. W następnym meczu, w Rotterdamie z Holandią, był korzystny remis 2:2, a teraz znowu porażka z Belgią. Można ironicznie powiedzieć, że i tak niezła, biorąc pod uwagę...

Kobieta!

Maciej Rybus, po zakończeniu kontraktu z Lokomotiwem Moskwa, podpisał kolejny ze Spartakiem. Niektórzy są tym zaskoczeni. Ja na pewno nie.

Przed kilkoma tygodniami trafiłem w internecie na pytanie, czy jest sens powoływać go teraz do reprezentacji Polski? Czyli powoływać jako zawodnika, wtedy jeszcze, Lokomotiwu. Pytanie raczej już nieaktualne i raczej aktualnym, tak uważam, nigdy nie będzie...

Szydercy mają problem

Reprezentacja Polski zremisowała w Rotterdamie z Holandią 2:2 w kolejnym meczu Ligi Narodów. Czyli powtórzyła wynik sprzed trzydziestu lat. 

W 1992 roku też miałem okazję oglądać na stadionie De Kuip mecz Polaków z Holendrami. Jego przebieg i dramaturgia przypominały do złudzenia wydarzenia z sobotniego wieczoru. Wtedy nasi również  prowadzili sensacyjnie 2:0 z tą tylko różnicą, że meli okazję, by...

Między Malediwami i Katarem

Po wysokiej porażce polskiej reprezentacji w Brukseli sypnęło komentarzami, co zrozumiałe. Niezrozumiały natomiast jest zanik pamięci w ich formułowaniu.

Dla każdego coś (nie)miłego - niech to będzie motto tych wszystkich opinii po przegranej aż 1:6 z Belgią. Jedni wyrażali się w sposób stonowany wspominając, że rywale pokazali naszym gdzie jest ich miejsce w światowej piłce i trzeba tę bolesną lekcję przyjąć z pokorą. 

Egzekucja

Reprezentacja Polski przegrała w Brukseli z Belgią 1:6 w meczu Dywizji A Ligi Narodów. Nie pamiętam kiedy byłem świadkiem tak dotkliwej jej porażki.

Nie pamiętam i nie chce mi się sprawdzać, by się dodatkowo niepotrzebnie nie dołować. Dlatego dla kontrastu zacznę od… zabawnej anegdoty. Dzień przed meczem pod stadionem zaczepił mnie kibic, któremu z twarzy nie schodził uśmiech: „Pan z Polski?”