Drużyna do obserwacji

Sprawdziły się przypuszczenia dotyczące najlepszego zawodnika Ekstraklasy ubiegłego sezonu. Vadis Odjidja-Ofoe ma już oficjalnie nowy klub.

Belg mentalnie odleciał z polskiej ligi tuż po zakończeniu sezonu. Nie wiadomo było tylko gdzie wyląduje. Okazało się, że jednak nie w Krasnodarze - lądowanie najwyżej awaryjne. Te właściwe nastąpiło w niedzielę w Pireusie. Już oficjalnie został...

Mistrz niskiego pressingu

W piątek minął rok od ostatniego meczu Adama Nawałki w roli selekcjonera reprezentacji Polski, o czym przypomniały mi rodzime media.

Pokpiwają sobie z byłego trenera kadry opisując jego pożegnalne spotkanie jako błazenadę. Przypomnę, że był to ostatni występ reprezentacji podczas mistrzostw świata w Rosji. Przed trzecim meczem grupowym nie miała już szansy na awans, więc jej zwycięstwo... 

Lepiej mądrze stać?

Przeczytałem ciekawy tekst obalający pewien mit w polskiej piłce, może nie tylko polskiej. Od razu nasunęły mi się związane z tym ciekawe skojarzenia.

Odgrzebałem w pamięci transmisje telewizyjne meczów sprzed lat. Czasami były tylko drugie… połowy. To nie żart. Gdy w pierwszej padały bramki wspaniałomyślnie prezentowano je na początku transmisji tej drugiej. Relacje w mediach bywały...

Rozkaz – WYKONAĆ!

Piłkarska reprezentacja Polski staje się prawdziwą potęgą. Na razie głównie dlatego, że wiara w narodzie ma nieustanną tendencję wzrostową.

FIFA ogłosiła najnowszy ranking narodowych reprezentacji. Polska podskoczyła w nim o cztery miejsca. Zajmuje teraz 27. pozycję. Jest też i gorsza informacja. Przed orłami Nawałki sklasyfikowano komplet ich grupowych rywali na EURO 2016: Irlandię Północną... 

Czy to rzeczywiście szok?

Od dwóch dni piłkarski świat mówi głównie o tym. Gdyby nie finały mistrzostw świata, byłby to dominujący temat jeszcze przez najbliższe tygodnie.

Zinedine Zidane nie jest już trenerem Realu Madryt. Nie jest, bo nie chciał być, sam zrezygnował. Prezes klubu Florentino Perez nazwał decyzję Francuza „szokiem”, przynajmniej według oficjalnej wersji. Według bowiem jeszcze niepotwierdzonych... 

Ważne jak się kończy

Reprezentacja Hiszpanii wygrała 2:1 z broniącymi tytułu Niemcami w finale mistrzostw świata do lat dwudziestu jeden rozegranym we włoskim Udine.

To właściwie tylko jeden z finałów spośród wielu imprez, który został niedawno rozegrany lub rozegrany zostanie niebawem. Gdy je wyliczałem przed kilkunastoma dniami, niestety, co przyznaję ze wstydem, zapomniałem aż o dwóch - Złotym Pucharze CONCACAF...

Wstyd, choć wstydu nie było

Polska piłka stała się bardzo popularna w Armenii. Nie dlatego jednak, że reprezentacja zagra w Erewaniu w czwartek mecz eliminacyjny.

Zaraz po opublikowaniu poprzedniego tekstu jechałem z ormiańskim znajomym ulicami Erewania. Miał w samochodzie włączone radio. Słuchał stacji, która nadaje w języku rosyjskim, więc rozumiałem z grubsza o co chodzi. Prowadzący stwierdził...

Gdyby nie ta bramka...

Po zwycięstwie 3:1 nad Rumunią reprezentacja Polski jest coraz bliżej awansu. Może jednak odrobinę stonuję wynikającą z tego powszechną euforię.

Polska jest na „autostradzie do mistrzostw świata”. Na taki tytuł trafiłem w internecie w niedzielny poranek. Owa autostrada staje się dyżurnym elementem medialnych tytułów. Gdy na początku roku Kamil Grosicki przeszedł do Hull City, a jego drużyna wygrała...

Piętki, „siatki” i przewrotki

W Bielsku-Białej odbył się mecz uważany za szlagier pierwszej fazy mistrzostw świata do lat dwudziestu. W grupie F Argentyna pokonała Portugalię 2:0.

Do szlagierów podchodzę z wielką ostrożnością, bo wiem, że często mogą być ćwiczeniami z perfekcyjnej taktyki, zamiast ciekawym i widowiskowym meczem. Ten Argentyny z Portugalią nie rzucił raczej na kolana. Zwycięstwo Argentyńczyków dowodzi ich...

...nie mówiąc nic konkretnego

Legia nie odrobiła w Trnavie strat i odpadła z kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wyjątkowo z komentarzem z meczu się nie spieszyłem.
 
Pisałem, że nie wierzę w zwycięstwo w rewanżu 3:0, które dawałoby Legii automatyczny awans. Miałem rację, bo wygrała tylko 1:0, ale nie jest to powód do chwalenia się, wręcz przeciwnie. Bo odrobienie strat w pierwszego meczu (0:2) było znacznie...