Starcie wagi ciężkiej

Włączyłem rano telewizor i jedną z głównych wiadomości była ta o zatrzymaniu znanego agenta piłkarskiego. Czyli już nie mogę podać jego nazwiska.

Nie mogę, bo zgodnie z polskim prawem zatrzymany jest teraz oficjalnie tytułowany – Cezary K. Choć oczywiście nawet słabo zorientowani w futbolowych realiach wiedzą o kogo chodzi. Dla tych zorientowanych trochę lepiej jego zatrzymanie, choć z pewnością...

Obśmiewanie stało się już nużące

Znów ktoś ma dość uszczęśliwiania go na siłę kolejnym genialnym pomysłem mającym uzdrowić polską piłkę. Czyli dostrzegł to, co ja, tylko ze znacznym poślizgiem.

Klubom nie podoba się przepis o młodzieżowcach. Czyli (za: przegladsportowy.pl):
„Nie podoba się to, że Polski Związek Piłki Nożnej narzuca trenerom na kogo mają, stawiać”.
Prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek uzasadnił dlaczego: „O tym, kto znajduje się...

Mogą w nas walić, ale...

PZPN zafundował nam prezent na święta. Można  obejrzeć w internecie mini serial dokumentalny i to nie w ramach akcji namawiającej do pozostania w domu.
 
Dwa z trzech odcinków miały już premierę, trzeci zostanie wyemitowany po raz pierwszy w sobotni wieczór. Każdy ma oddzielny tytuł, ale ten wspólny dla mini serialu jest dość wymowny – „Niekochani”. To historia reprezentacji Polski za kadencji Jerzego Brzęczka. 

...jak najsłabsze ogniwo

Po meczu reprezentacji Polski z Holandią w Lidze Narodów odbył się drugi, tym razem w mediach. Oceny z niego wynikające są absolutnie jednoznaczne, ale...

Słaby mecz, bezradni Polacy, lekcja futbolu, najmniejszy wymiar kary, bez stylu, bez wyniku, bez punktów, niestrawna gra, przykra rzeczywistość, regres – oto fragmenty tytułów tekstów po piątkowym meczu Polaków w Amsterdamie.

Kogo interesują Holendrzy i Włosi?

Reprezentacja Polski poznała trzech grupowych rywali w Dywizji A drugiej edycji Ligi Narodów. Niby więc wszystko jasne, ale prawdę mówiąc nie do końca.

Przed losowaniem, które odbyło się we wtorek w Amsterdamie, Polska znalazła się w najsłabszym koszyku w Dywizji A, czyli tej najsilniejszej. A znalazła się tylko dlatego, że UEFA postanowiła zmienić zasady rozgrywek drugiej edycji i każda z reprezentacji...

Wyrób piłkopodobny

Na fali entuzjazmu z przewidywanym za moment wznowieniem sezonu, niemal wszystkim umknął z pola widzenia pewien drobiazg. Ale raczej na krótko.
 
Jedna myśl kołacze mi się po głowie od wielu tygodni. Aż w końcu dostałem mocny argument na potwierdzenie, że inni też zauważają problem (za: wp.pl): „Ultrasi z całej Europy protestują przeciwko rozgrywaniu meczów piłki nożnej bez udziału kibiców. 

Klasyka!

Artur Sobiech opowiedział ciekawe rzeczy o swoim byłym klubie. Jeśli ktoś twierdzi, że są szokujące, ma dość mgliste pojęcie o realiach polskiej piłki.
 
Sobiech dziś jest zawodnikiem drugoligowego tureckiego Karagumruk. Opowiedział o  transferze do tego klubu z Lechii Gdańsk (za: se.pl): „Czegoś takiego nie przeżyłem w trakcie swojej kariery w Polsce i Niemczech. Proszę sobie wyobrazić, że Polak rozwiązywał... 

Czy Solskjaer ma rację?

Znamy finalistów tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. W odróżnieniu od Ligi Mistrzów nie ma wśród nich żadnej drużyny z Niemiec i Francji. Dlaczego? 

Już kilka razy pisałem o zupełnym braku odpowiedzialności za słowo w mediach. Skoro wymagam tego od innych, logicznym wydaje się, by zacząć przede wszystkim od siebie. A przypomnę, że podsumowując mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów znalazłem klucz do...

Wynik jakby znajomy

Niemcy zostali rozjechani przez Hiszpanów w meczu Ligi Narodów w Sewilli, przegrywając aż 0:6. Płyną z tego dwa wnioski dla reprezentacji Polski.

Wydaje mi się, może niesłusznie (?), że ktoś spróbuje za chwilę skojarzyć ten wynik z innym, z meczu rozegranego dwa dni wcześniej. Chyba nie muszę pisać jakiego, bo łatwo zgadnąć. Wniosek wydaje się oczywisty – 0:2 w Reggio Emilia to jednak nie 0:6 w Sewilli. 

Pewnych rzeczy się nie zostawia!

W poprzednim tekście zachęcałem, by do pracy zabrali się prawnicy i już jeden jest pilnie poszukiwany. Zobaczymy, czy nie skończy się tylko na słowach.

Wrócę jeszcze do poruszanego we wspomnianym tekście tematu. Agnieszka Syczewska, wiceprezes Jagiellonii Białystok, odniosła się bowiem do wyznań szwedzkiego pomocnika Sebastiana Rajalakso, z którym przed kilkoma laty w jej klubie postępowano prawie jak...