Ta bezwzględna Europa

Czy Piast Gliwice będzie polskim Leicester City i też udowodni, że niemożliwe nie istnieje? Teoretycznie wszystko jeszcze możliwe. Teoretycznie.

Bramkarz Termaliki Sebastian Nowak został w poniedziałek bohaterem. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry powędrował na pole karne Wisły i zdobył głową wyrównującą bramkę, ratując punkt swojej drużynie. Pewnie jego gol będzie we wtorek pokazywany przez... 

Niemożliwe nie istnieje!

Na naszych oczach dzieją się rzeczy trudne do wyobrażenia. Przynajmniej jeszcze przed rokiem. Bo z każdym tygodniem już coraz bardziej realne.

Proszę wyobrazić sobie taką sytuację. Rzecz działa się w sierpniu ubiegłego roku. Miejsce akcji - środkowa Anglia. Jeden z kibiców wybierał się na mecz swojej ulubionej drużyny i wtedy usłyszał od żony: „Ja wszystko rozumiem, mecze i tak dalej. Ale... 

Milik jak… piwo

Przypuszczenia w pełni się potwierdziły. Transfer napastnika Ajaksu nabrał tempa. Oczywiście w teorii, z czego niektórzy zaczynają już drwić.

Niedawno, po kolejnych golach zdobytych w lidze holenderskiej przez Arkadiusza Milika, napisałem: „Z pewnością w najbliższych dniach nasili się proces jego sprzedaży do nowego klubu”. I rzeczywiście nabrał tempa. Szkoda tylko, że głównym bohaterem nie jest... 

Geniusz nie bez wad

Mario Götze od pewnego czasu ma problem. Chyba jednak największy problem mają inni ze zdefiniowaniem tego, co powinno wydawać się oczywiste.

Nazywany jest „złotym dzieckiem” niemieckiego futbolu. Takie określenie z pewnością zobowiązuje. Choć z drugiej strony warto przeanalizować co działo się ze „złotymi dziećmi” w wieku dojrzałym. Nie tylko w futbolu zresztą. Okaże się, że nie zawsze warto wydorośleć.

Lodu nie wystarczyło

Arkadiusz Milik zdobył w środę dwie kolejne bramki dla Ajaksu. Z pewnością w najbliższych dniach nasili się proces jego sprzedaży do nowego klubu.

Milik sam niedawno przyznał, że nie wie, czy w nowym sezonie będzie dalej zawodnikiem drużyny z Amsterdamu. Trudno się więc dziwić, że media z upodobaniem zajmują się spekulowaniem na temat jego ewentualnej przeprowadzki do nowego klubu. Niby tak...

Zapomniana rocznica

W Polsce chyba nikt o niej nie pamiętał. Ja też nie. Gdy się nad tym spokojnie zastanowiłem, doszedłem do wniosku, że to nie jest powód do zmartwienia.

W poniedziałek minęło dziewięć lat od przyznania Polsce i Ukrainie organizacji EURO 2012. 18 kwietnia 2007 roku decyzję taką podjęto na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA w Cardiff. Ani to okrągła rocznica, ani wyjątkowy powód do jej świętowania.

Przegrywać jak Barcelona!

Podczas minionego weekendu najwięcej uwagi skupiła na sobie drużyna, uważana jeszcze niedawno za niepokonaną. Jednak w piłce takich nie ma.

Czasami trzeba się przyznać do porażki. Lepsze to, niż udawanie na siłę mądrzejszego, niż się jest. Dlatego przyznaję, że nie przywiązywałem żadnej wagi do niedawnej porażki Barcelony w lidze hiszpańskiej z Realem Madryt. Wydawała mi się niezbyt istotna, skoro... 

Kto komu kibicuje, kto kogo zdradził

W meczu zapowiadanym jako szlagier kolejki Legia pokonała Lecha 1:0. Przed rokiem taki sam mecz zadecydował o tytule mistrzowskim dla Lecha. 

Po zakończeniu sezonu zasadniczego z Poznania dochodziły głosy, że drużyna nadal walczy o mistrzostwo. Wiadomo nie od dziś, że we wszystkich klubach na świecie mówią najczęściej to, co ich kibice chcą usłyszeć. Dlatego prawda, ta niezbyt optymistyczna, nigdy nie będzie... 

Sensacja? Jaka sensacja?

Mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej były bardzo ciekawe. Niektóre wręcz pasjonujące. Kilka wniosków też można wyciągnąć ciekawych.

Dowiedziałem się, że Barcelona została „sensacyjnie wyeliminowana”. Litości, jaka sensacja? Żadna, przynajmniej dla mnie. Oto namacalny dowód sprzed miesiąca, gdy rozlosowano pary ćwierćfinałowe: „Barcelona trafiła na Atletico. Łatwo nie będzie na pewno, ale... 

Funt szterling FC

Przed końcem sezonu ligowego w Anglii bardzo dużo dyskutuje się o wynikach. Ale chyba najwięcej o wynikach… finansowych osiąganych przez kluby.

W Birmingham żałoba. Aston Villa żegna się z Premier League. Występowała w ekstraklasie nieprzerwanie od 1988 roku. To jeden z najsłynniejszych angielskich klubów, choć mało kto już o tym pamięta, bo największe sukcesy odnosił bardzo dawno.