Tematy - widma

Okazuje się, że w piłce wszystko jest możliwe. Najbardziej absurdalne pomysły zaczynają żyć własnym życiem. A najbardziej oczywiste tematy stają się zakazane.

Kilka lat temu oglądałem emocjonujący mecz. To było w drugiej lidze, która chyba jeszcze nie nazywała się pierwszą, jak teraz. Na pewno grał w tym meczu ŁKS Łódź. Ale z kim? Już nie pamiętam? Na pewno było 3:3, to akurat pamiętam. Dlaczego właśnie ten mecz? Tego nie...

Fatalne zauroczenie

Najbardziej pamiętną wypowiedzią z kończącego się tygodnia pozostanie krótkie zdanie wypowiedziane przez Michała Kucharczyka po meczu Legii z Ajaksem.

W strefie udzielania wywiadów atmosfera była gęsta, a padające pytania i odpowiedzi przypominały wymianę ciosów. Czasami chyba na oślep. Kucharczyk nie zdzierżył zaczepnej uwagi na swój temat i odpowiedział jednemu z redaktorów... 

Boisko to wstrętne miejsce

Przed meczem Legii z Ajaksem w Warszawie oczekiwania były wielkie. Niestety za duże. Nie minął nawet kwadrans, a zostało pozamiatane, czyli 0:2.

Michał Żyro stwierdził, że w dwóch meczach z Ajaksem Legia zagrała trzy dobre połowy, słabą tylko tą pierwszą w Amsterdamie, a generalnie głównie zabrakło szczęścia. To chyba toczą się jakieś równoległe rozgrywki, o których nic nie wiem.

Dublin wszystko zweryfikuje

Miesiąc przed pierwszym tegorocznym meczem eliminacyjnym sytuacja z kadrowiczami nie wygląda za wesoło. Ale przynajmniej pan prezes trzyma poziom.

Nie oglądałem meczu Borussii Dortmund z Juventusem w Lidze Mistrzów. Pod koniec pierwszej połowy sprawdziłem tylko składy w internecie, by zobaczyć, czy nasi na murawie. Ale nie znalazłem żadnego. Jednego już nie było, drugiego jeszcze nie.

Witaj w domu!

Miroslav Radović pożegnał się z Legią. Żegnał się już od tygodnia i chyba wreszcie się udało. Za to kibice z honorem pożegnali go na ostatnim meczu w Kielcach.

Jerzy Dudek nazywa przypadek Radovicia „telenowelą”. Niektórzy próbowali nawet nieobecnością Serba tłumaczyć porażkę Legii z Ajaksem w Amsterdamie. Wtedy zaczęła się cała szopka z przejściem do chińskiego Hebei China Fortune. 

Krótka pamięć? Nawet bardzo...

Jose Mourinho znów wystąpił w głównej roli po ostatnim meczu Chelsea. I znów winni byli sędziowie. Tym razem jestem nawet skłonny mu uwierzyć, ale...

Mourinho oceniając sobotni mecz z Burnley stwierdził tylko, że miał cztery kluczowe momenty i wymienił minuty, w których do nich doszło. Nie chciał jednak podać szczegółów, by nie zostać znów ukaranym. A sporo już zapłacił za zbyt długi język. 

Bezbarwny i bezzębny znów strzela

Mogę z satysfakcją powiedzieć, że mój „efekt sinusoidy” hula w najlepsze. Satysfakcję mam jednak z tego średnią, żeby nie powiedzieć żadną.

Obejrzałem bramki zdobyte przez Roberta Lewandowskiego w ostatniej kolejce Bundesligi. Pierwsze dwie dla Bayernu, który ograł na wyjeździe Paderborn aż 6:0. Czyli najważniejsze w meczu, bo praktycznie go ustawiły i w konsekwencji zadecydowały o ostatecznym wyniku.

Jak z Grecją i z Niemcami

Legia przegrała w Amsterdamie z Ajaksem 0:1 w długo wyczekiwanym meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej. Rewanż zapowiada się wyjątkowo ciekawie.

Ten mecz przypominał mi dwa inne, też długo wyczekiwane, i też później długo komentowane. Zanim się jeszcze zaczął przypomniałem sobie atmosferę przed początkiem EURO 2012. Czekanie na inaugurację i pojedynek z Grecją, połączone z wróżeniem z fusów. Wiara, że...

Jeszcze trochę cierpliwości

Dostałem wczoraj... żółta kartkę. To niestety dowód, jak znakomicie pracuje wydział propagandy PZPN. Muszę się wziąć zdecydowanie mocniej do roboty!

Pod ostatnim tekstem, zamieszczonym w środę, znalazłem komentarz: „Żółta kartka dla autora. Mogę zrozumieć, że "Trafnie.eu" nie przepada za człowiekiem, który zatrzymał Anglię, bo jego słowne, folklorystyczne wygibasy, mogą rzeczywiście wzbudzać aplauz, tylko na..."

Kosztowna wiarygodność

PZPN przedstawił nowego sponsora. Było ciekawie, szczególnie dla tych, którzy potrafią czytać między wierszami i dostrzegać z pozoru mało istotne szczegóły.

Grupa Lotos głównym sponsorem reprezentacji Polski. We wtorek na Stadionie Narodowym firma została oficjalnie przedstawiona dziennikarzom w tej roli. Było uroczyste składanie podpisów w blasku fleszy i wymiana dokumentów między zainteresowanymi stronami. Czyli...