Warszawa czeka na...

Utrata kontaktu z rzeczywistością jest dość powszechnym zjawiskiem w piłce nożnej. Nie wiem czy to pocieszające, ale powszechnym nie tylko w Polsce.

Od lutego ze szczególną uwagą śledzę rozgrywki Ligi Europejskiej. Oczywiście dlatego, że finał odbędzie się za miesiąc na Stadionie Narodowym w Warszawie. Marzyły mi się 27 maja derby Liverpoolu, ale taki zestaw już dawno nieaktualny. Przyglądam się więc innym... 

Sprawiedliwość po szkocku

Rzuty karne od zawsze budzą emocje. A już szczególnie takie, których nie było, choć w rzeczywistości były. Oto kolejny rozdział w niekończącej się historii.

Inverness Caledonian Thistle jest rewelacją sezonu w Pucharze Szkocji. Niedawno w półfinale drużyna z miasteczka położonego na dalekiej północy kraju ograła sławny Celtic 3:2. Co prawda pokonanie drużyny z Glasgow w rozgrywkach pucharowych nie należy w tym... 

Rozgrywki nieosiągalnych prędkości

W dwóch ćwierćfinałach Ligi Mistrzów wygrali ci, co wygrać mieli. Nie powiem, żebym specjalnie się ucieszył. Nawet dwoma bramkami Lewandowskiego...

Po porażce Paris Saint-Germain w pierwszym meczu u siebie z Barceloną 1:3, tylko naiwni mogli liczyć na cud w rewanżu. Zawsze można jednak liczyć na Zlatana Ibrahimovicia. Gdy analizuję jego zachowania i wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że potrzebuje wroga. 

Młody-zdolny na zakręcie

Robert Podoliński stracił pracę w Cracovii. To akurat nie jest niespodzianką. Biorąc pod uwagę polskie realia i tak wytrzymał dość długo na swoim stołku.

Cracovia cieniowała od dawna, więc spodziewałem się takiego ruchu jej prezesa, Janusza Filipiaka. Trudno go bowiem nazwać wzorem cierpliwości, choć z pozoru za taki może uchodzić. Dowodzić tego mogłaby wypowiedź z grudnia ubiegłego roku. „Fakt” zapytał Filipiaka...

Duży cios etyczno-moralny

Obejrzałem w niedzielę wystąpienie Zbigniewa Bońka w jednej z telewizji. Wniosek nasuwał się oczywisty – tak dobrze nigdy jeszcze nie było.

Wniosek oczywiście tylko mój, ale słuchając prezesa PZPN trudno o inny. Znając jego butę i arogancję, należy bardzo uważnie słuchać i czytać między wierszami. Wystąpił w programie Polsatu „Cafe Futbol”. Dla mnie przebojem (wężykiem, wężykiem!) była ta wypowiedź... 

Ego w świetle jupiterów

Trener Zawiszy Bydgoszcz Mariusz Rumak to nowa gwiazda polskiej piłki. Właśnie przeczytałem, że ma lepszy bilans od Pepa Guardioli i Jose Mourinho.

Jego Zawisza wygrał sześć ostatnich meczów ligowych, a wszyscy zachwycają się grą drużyny. Rumak nie należał nigdy do moich faworytów z prostego powodu. Odrzuca mnie w nim arogancja i przesadne poczucie własnej wartości. Muszę jednak przyznać, że jego... 

David Luiz? NIEEEEEEEEEE!

Nie wymagajmy od piłkarzy więcej niż potrafią. Wydawało mi się, że to hasło należy spopularyzować w Polsce. Okazuje się, że także poza jej granicami.

Bohaterem środowych meczów Ligi Mistrzów stał się brazylijski obrońca David Luiz. Niestety negatywnym. Miałem okazję przypatrywać mu się z bliska podczas ubiegłorocznych finałów mistrzostw świata w jego ojczyźnie. Brazylijczycy go uwielbiają. Ja też darzę wielką...

Kolejna ostatnia szansa?

Dawid Janczyk rozstał się z Piastem Gliwice. Rozwiązał umowę za porozumieniem stron, kierując się ważniejszymi sprawami niż piłka. Ale...

Chyba trzeba niektórym wyjaśnić kim jest. A może raczej kim był. Był mianowicie kandydatem na niezłego piłkarza. Ale dawno, więc teraz już przy jego nazwisku potrzebne jest uszczegółowienie. Miał talent do kopania piłki, ale też talent do czego innego.

Dlaczego nikt go nie broni?

Co się dzieje z Legią? Na takie pytanie na łamach mediów próbują odpowiedzieć różni eksperci. Ale chyba niektórzy trochę stracili pamięć.

Najłatwiej odpowiedzieć na pytanie - co się stało z Legią w ostatniej kolejce? Przegrała w Gdańsku z Lechią 0:1. Mecz nie był porywający, okazji do strzelenia bramek nie za wiele. To znaczy, że obie drużyny starały się uważnie grać w defensywie. Ale do czasu, aż Tomasz...

Z kosmosu na ziemię

Bohaterowie rundy wiosennej w polskiej piłce zaliczyli twarde lądowanie po odpadnięciu z Pucharu Polski. W niedzielę przegrali w Legionowie.

Piłkarze Błękitnych Stargard Szczeciński są w tej chwili gwiazdami drugiej ligi. Nie ma w tym stwierdzeniu ani złośliwości, ani przesady. Po tym co wyprawiali w Pucharze Polski stali się nie tylko lubiani, ale i rozpoznawalni. Widać to było w Legionowie, gdzie rozegrali pierwszy mecz...