Na co jest zawsze czas?

Gdzie nie nadstawię ucha, ciągle słyszę komentarze po losowaniu eliminacji do EURO 2020. Grzechem byłoby więc nie pochylić się nad temat ponownie.

Czy było to rzeczywiście szczęśliwe losowanie? Zawsze może być gorzej. Chyba dobrze, że polska reprezentacja nie musi mierzyć się w grupie na przykład z Niemcami czy Turcją. Choć to wszystko czysta teoria, bo rzeczywistą siłę rywali oczywiście zweryfikuje boisko.

Niewiele? Raczej lata świetlne

W czwartek obejrzałem dwa mecze półfinałowe mistrzostw świata do lat dwudziestu jeden. Patrzyłem na nie mając świeżo w pamięci pewien wywiad.

Udzielił go Czesław Michniewicz, trener polskiej drużyny, który stwierdził: „Do awansu zabrakło niewiele...” Ale jeszcze w tym samym zdaniu sobie zaprzeczył: „...więcej zrobić nie mogliśmy. Od Hiszpanii byliśmy po prostu o wiele słabsi. Jedyne, na co mogliśmy liczyć..."

Pan prezes i reszta

Wrócił temat pewnego drugoligowego grajka, który wyraził chęć występów w reprezentacji Polski. Wydaje się, że już zdecydowanie po raz ostatni.

Tak w dużym skrócie, bo przecież całkiem niedawno o nim pisałem. Chodzi o Sonny’ego Kittela, zawodnika drugoligowego obecnie HSV Hamburg. Ten 26-letni pomocnik ma niemieckie obywatelstwo, ale ma także polskich rodziców, którzy kiedyś zdecydowali się...

Poziom nienawiści

Od początku tygodnia wypowiedziano i napisano wiele pięknych słów. Szkoda, że za chwilę zostaną brutalnie zweryfikowane przez życie. Właściwie już są.

Po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza rozpoczęła się ogólnonarodowa dyskusja o mowie nienawiści i nawoływanie, by się opamiętać. Słowa na pewno nie trafiły do wszystkich, skoro w czwartkowy poranek włączyłem telewizor i...

Jeśli nie potrafisz wygrać...

Po niedzielnych derbach Manchesteru w poniedziałek więcej mówiło się o tym, co działo się po meczu niż wcześniej na boisku. Czyli całkiem… prawidłowo.

Dlaczego prawidłowo? Bo takie było, jak myślę, założenie inicjatora całej akcji, Jose Mourinho. Jego Manchester United przegrał na własnym stadionie z Manchesterem City 1:2. To żadna sensacja, bo ostatnio w mieście rządzi jego błękitna część.

Czy wreszcie się od niego odczepią?

Przegrany mecz z Portugalią jest szeroko komentowany w polskich mediach, czemu trudno się dziwić. Ale trudno zgodzić się z wszystkimi wnioskami.

Zaklinanie rzeczywistości na nic się zdało. Ani przypominanie daty jedenastego października, kiedy polska reprezentacja potrafiła kiedyś wygrywać z Portugalia i Niemcami, ani magii „Kotła Czarownic”, czyli Stadionu Śląskiego, który łączy z dawnym stadionem jedynie...

To jednak paskudna sprawa

Kończący się tydzień przyniósł informacje nadające się do tekstu pod tytułem - „A nie mówiłem?” Choć nie jest to raczej powód do radości.

Szczególnie w pierwszym przypadku dotyczącym Roberta Lewandowskiego. W piątek po zimowej przerwie wznowiła rozgrywki niemiecka Bundesliga. Wznowiła wyjazdowym meczem Bayernu Monachium z Bayerem Leverkusen. Niestety bez Polaka w składzie.

Kto przespał ostatnie dziesięć lat?

Trafiłem w internecie na tytuł, który mnie mocno zaintrygował, bo czułem podstęp. I miałem rację, choć jednocześnie dałem się nabrać, więc...

Ten tytuł brzmiał: „Gigantyczna sensacja w Premier League!” Ilustracją do niego było zdjęcie Łukasza Fabiańskiego. Czyli musiał dotyczyć West Ham United. Czułem podstęp i pierwsze myśl, jaka przyszła mi do głowy, była następująca – niby z kim mógł przegrać, żeby...

Pytanie, które nie jest śmieszne

Nie miałem najmniejszego problemu z wyborem bohaterów kończącego się tygodnia. Na wszelki wypadek wyjaśnię, że tych związanych z polską piłką.

Myślę, że głównego bohatera nie musiałbym nawet wymieniać z nazwiska, by wszyscy wiedzieli o kogo chodzi. Patrząc co wyprawia Robert Lewandowski zastanawiam się, jak można było tak go kiedyś poniewierać, czy próbować nawet sadzać na ławę? 

Kto głosującemu zabroni?

Robert Lewandowski wylądował na dziewiątym miejscu w plebiscycie „France Football”. Z tego powodu w jego ojczyźnie prawdziwe oburzenie.

Które miasto jest ładniejsze – Paryż czy Londyn? Pytanie tylko z pozoru kompletnie nie na temat. Żeby na nie odpowiedzieć warto by zacząć od precyzyjniejszego zdefiniowania słowa „ładne” w odniesieniu do miast. A może poręczniejsze byłoby użycie pojęcia...